Udostępnij
Małokarpacki Szlak Winny to jedna z najbardziej niezwykłych atrakcji południowo-zachodniej Słowacji — kraina winorośli, średniowiecznych miasteczek, tradycyjnych piwniczek i rodzinnych winiarni. Kilka razy w roku odbywa się tutaj wydarzenie, które przyciąga tysiące miłośników wina z całej Europy – Dni Otwartych Piwnic.
To wyjątkowa okazja, aby odwiedzić miejsca na co dzień niedostępne, spróbować lokalnych win prosto z beczki, porozmawiać z winiarzami i zanurzyć się w kulturze regionu. W 2025 roku miałem okazję odwiedzić ten region i jesienią, po zakończeniu winobrania spróbować wyjątkowych, słowackich win!
Lokalizacja i dojazd
Małokarpacki Szlak Winny biegnie u podnóża Małych Karpat, na północ od Bratysławy. Obejmuje takie miejscowości jak Svätý Jur, Pezinok, Modra, Častá, Doľany, Limbach, Trnava oraz wiele mniejszych osad słynących z długiej tradycji winiarskiej.
My wybraliśmy transport samochodem z Polski. Trasa z Kielc zajęła około 5 godzin i 30 minut. Wybraliśmy drogę przez Słowację – z Kielc w kierunku Krakowa, dalej na Żywiec, a następnie już słowackimi drogami w stronę Żyliny, a potem Bratysławy. Nawigacja może Wam wskazać też drogę przez Ostravę i Brno, ale wszystko zależy od tego, gdzie dokładnie chcecie się dostać. Pamiętajcie, że wybierając zarówno drogę przez Czechy, jak i przez Słowację, musicie wyposażyć się w winietę (kosztuje około 50 zł za 10 dni), która uprawnia Was do korzystania z autostrad i dróg szybkiego ruchu.
Na miejscu najłatwiej poruszać się samochodem, ale między miasteczkami funkcjonuje również komunikacja autobusowa i kolejowa. Na czas wydarzenia uruchamiane są często dodatkowe połączenia. My zdecydowaliśmy, że naszą bazą będzie miejscowość Svätý Jur, gdzie zostawiliśmy samochód i na część wydarzenia pojechaliśmy pociągiem do Pezinoka (bilet kosztuje 1 Euro).
O Małokarpackim Szlaku Winnym
To najstarszy i najważniejszy region winiarski Słowacji, gdzie tradycje winiarskie sięgają czasów rzymskich. Wzdłuż szlaku działają setki małych, rodzinnych winnic, piwniczek, ale i nowoczesnych winiarni oraz gospodarstw oferujących degustacje i lokalne produkty.
Małokarpacki Szlak Winny jest też częścią europejskiej kultury wina. Oprócz degustacji oferuje piękną architekturę miasteczek, liczne festiwale, wydarzenia folklorystyczne i trasy piesze oraz rowerowe wzdłuż winnic. Wina z tego regionu zdobywają wiele nagród i są uznawane na międzynarodowych konkursach na całym świecie! Małokarpacki Szlak Winny działa w oparciu o Stowarzyszenie o tej samej nazwie, do którego należy ponad 400 członków, a działa ono już ponad 30 lat.
Dni Otwartych Piwnic na Małokarpackim Szlaku Winnym obejmują spory obszar i wiele miejscowości winiarskich. W edycji 2025 brało udział prawie 150 winnic, które oznaczone były numerami, aby łatwo dało się do nich dotrzeć. Każdy uczestnik tego wydarzenia wyposażony był w ich spis oraz mapę regionu, ale o tym za chwilę.



Winnice na szlaku
Małokarpacki Szlak Winny obejmuje swoim obszarem większe i mniejsze miejscowości, a wśród tych pierwszych warto wymienić Svätý Jur, Pezinok i Modra. My wybierając bazę noclegową, skupiliśmy się na ilości winnic w danej lokalizacji, aby ograniczyć potrzebę poruszania się samochodem.
Dni Otwartych Piwnic trwały dwa dni, ale pierwszym był piątek. My przybyliśmy tu dopiero w sobotę i dokładnie w południe rozpoczęliśmy degustacje. Pierwszym naszym celem był Pezinok, gdzie mogliśmy spróbować produktów z takich winnic jak:
- Vino Rajnić
- Vinárstvo Križanovič & Prievozník
- Vino Hamšík
- Vinárstvo Vinberg (Grape Products s. r. o.)
- Vps-Vinohradníctvo Pavelka a Syn
- Vinárstvo Ratuzky
- Zámocké Vinárstvo s. r. o. Pezinok
- Vitis Pezinok
- Daniel Stríž
- Vinkova
- Vino Hugo
Zaczęliśmy od winnicy, którą znałem od dawna, czyli wspomnianej już Šimák Zámok Pezinok. Wina z tego miejsca często pojawiają się na degustacjach słowackich win w całym kraju i zdecydowanie warto po nie sięgnąć. Samo miejsce, czyli Zamek Pezinok i jego piwnice to atrakcja, która już sama w sobie robi wrażenie i oferuje także możliwość zwiedzania.
Kolejna na naszej liście była winnica Vitis. Piękne piwnice, ale rzeczą, która mnie zaskoczyła najbardziej były wina z lat 80. Mieliśmy możliwość degustacji win z 1984, 1983 czy 1993 roku! Aromat rewelacyjny, a smak też był całkiem przyjemny! Zaopatrzyliśmy się w archiwalne butelki, ale przetestowaliśmy też bardziej współczesne wina z tej winnicy.
Kolejnym przystankiem, a właściwie naszą bazą noclegową był Svätý Jur. Tutaj w wydarzeniu brało udział ponad 20 winnic! Odwiedziliśmy kilkanaście z nich. Fantastyczny klimat okolicy i wyjątkowe piwnice zrobiły na nas spore wrażenie. Od niewielkich producentów do nieco większych wytwórców – praktycznie każdy miał coś ciekawego do zaoferowania.
W mieście czekały na nas z otwartymi piwnicami winnice:
- Dubovský & Grančič,
- Víno Macháček,
- Martin Achberger,
- Víno Matula,
- Chowaniec & Krajčírovič,
- Vinko Hupka,
- Miro Miklovič, Víno z Kamenného dvora,
- Saint George Winery Marian a Walter Pajer,
- Vinárstvo Hergotič,
- Pivnica Krone,
- Vinárstvo Štyri Kopce – Lukáš Achberge,
- Víno Šmelko,
- Víno Zeliska,
- Vinárstvo Bognár,
- Viajur s. r. o,
- Vinárstvo Mladý Pajer&Popelka,
- Vinárstvo Romanov,
- Barokovo Vinárstvo,
- Milan Blahovský,
- Kautz & Krupa,
- Víno Horváth,
- Vinárstvo Havel,
- Vinárstvo Stevino,
- Víno Achberger,
- Vinárstvo Pucher,
- Rusňák Víno








Małokarpacki Szlak Winny – wina
Małokarpacki Szlak Winny posiada wina bardzo różnorodne. Na degustacjach znajdziecie więcej win białych niż czerwonych, ale i te drugie mają swoją godną reprezentację! Winiarze oferują także wina różowe czy pomarańczowe, a także musujące. Warto dodać, że to właśnie w tym regionie zaczęto wytwarzać wina metodą szampańską, jako drugi region na świecie, zaraz po Szampanii.
Wśród szczepów, na które warto zwrócić uwagę, są Rizling rýnsky, Veltlínske zelené, Tramín červený, Frankovka, Palava, Devin, Irsai Oliver czy Dunaj. Moim odkryciem, o którego istnieniu nie wiedziałem do tej pory, był szczep Rose, który jest szczepem stworzonym na Słowacji a łamie ogólnie przyjętą zasadę nazewnictwa. Wśród szczepów winogron powstałych na Słowacji te białe mają nazwę po słowackich zamkach, a czerwone swoją nazwę zawdzięczają rzekom. Rose swoją nazwę zawdzięcza jednak różanym aromatom i jest to mocny, czerwony szczep.
Winiarze podczas degustacji chętnie opowiadają o uprawach, mikroklimatach i sposobach produkcji – to świetna okazja, by zdobyć wiedzę z pierwszej ręki.







Ile to kosztuje?
Ceny biletów na Dni Otwarte Piwnic 2025 wynosiły 50 Euro. Moim zdaniem jest to kwota bardzo przystępna, a dlaczego, to wyjaśnię Wam za chwilę. Wydarzenie to, jak wspomniałem trwa dwa dni, a ja uważam, że nawet jak za jeden, z którego ja miałem okazję skorzystać to cena bardzo atrakcyjna. Pakiet uczestnika obejmuje:
- kieliszek degustacyjny wraz z uchwytem do noszenia,
- mapkę wydarzenia,
- spis winnic,
- korkociąg z logo wydarzenia,
- długopis,
- kupony na zakup butelek o wartości 25 Euro,
- a przede wszystkim nieograniczoną możliwość degustacji w prawie 150 piwnicach!
Po odjęciu kuponów, za które po prostu możemy zakupić butelki win do domu, wpisowe kosztuje już tylko 25 Euro. Jak za cały dzień degustowania (a właściwie dwa dni), rozmów, często przekąsek to jest to cena rewelacyjna, zwłaszcza że z kilkunastu winnic, w których zdarzyło mi się być, tylko jedna była przeciętna (ale nadal w porządku), a pozostałe były naprawdę na poziomie!


Nie tylko wino!
Podobno nie samym winem żyje człowiek, ale organizatorzy i o to zadbali! Wielu winiarzy przygotowało do degustacji małe przekąski, trafiliśmy na lokalne sery, chleb i różne smarowidła. Jeżeli potrzebujecie więcej, to na mapach piwnic macie również zaznaczone miejsca, w których możecie kupić coś do jedzenia. Czasem są to stoiska, a czasem food trucki. Wśród przekąsek, które czekały na nas w tym roku, znalazły się np. losze z gęsim smalcem (rodzaj lokalnych placków z mąki ziemniaczanej), gulasz, zupa fasolowa czy pieczone ziemniaki z bryndzą.
Jeżeli planujecie wizytę w większej ilości winnic, to przy jesiennej pogodzie zdecydowanie warto pomyśleć o czymś do zjedzenia, bo jak żołądek jest pełny, to od razu miłej się spaceruje i degustuje!



Czy warto odwiedzić Małokarpacki Szlak Winny i Dni Otwartych Piwnic?
Zdecydowanie tak. Dni Otwarte Piwnic to jedna z najciekawszych imprez enoturystycznych w Europie Środkowej. Wyróżnia ją kameralny charakter, możliwość rozmowy z winiarzami, degustacje w historycznych piwnicach, a do tego fantastyczna atmosfera miasteczek Małych Karpat.
To wydarzenie, które łączy kulturę, tradycję, lokalną gościnność i świetne wino – idealne na weekendowy wyjazd z Polski. Z Kielc jedziemy tam niecałe 6 godzin, co przy tak dobrych winach jest odległością akceptowalną. To na pewno nie była moja ostatnia wizyta w tych okolicach!


Podsumowanie
Małokarpacki Szlak Winny to wyjątkowy region, w którym tradycja winiarska spotyka się z nowoczesnością. Dni Otwartych Piwnic 2025 to świetna okazja, aby poznać lokalne winnice, skosztować znakomitych win, odkryć urokliwe miasteczka i poczuć klimat słowackiego winiarstwa. Jeśli planujesz wiosenny, letni lub jesienny wyjazd na południe, to sprawdźcie koniecznie rozkłady wydarzeń i dopasujcie swój termin. Zajrzyjcie na stronę Małokarpackiego Szlaku Winnego i sprawdźcie nadchodzące wydarzenia.

