Udostępnij
Jedni lubią podziemne atrakcje, a inni, z uwagi na swoje lęki, omijają je z daleka! Ja należę do tej pierwszej grupy i od razu wiedziałem, że podczas wizyty na Słowacji Jaskinia Belianska (Bielańska, Bielska) będzie jednym z miejsc, które na pewno odwiedzę! Jaskinie bywają różne, jedne są długie, inne krótkie, część zachwyca szatą naciekową, a inne zmuszają do niewielkiego ubłocenia się — łączy je jedno: przekraczając wejście do nich, przenosimy się do innego świata, który rządzi się swoimi prawami!
Dojazd i lokalizacja
Jaskinia Belianska zlokalizowana jest w Wysokich Tatrach, a miejscowość, w której znajduje się wejście, to Tatranská Kotlina. Zlokalizowana jest ona na zboczu Kobylego Wierchu. Samo wejście do jaskini znajduje się około 25 minut spaceru od ulicy. Warto wiedzieć, że czeka Was wędrówka pod górę dlatego, jeżeli nie jesteście biegli w chodzeniu po górach, to zarezerwujcie sobie na to kilka minut więcej. Przy wejściu do jaskini znajduje się sklepik, toaleta i automaty z przekąskami.
Samochód możecie zostawić na jednym z wielu parkingów zlokalizowanych przy drodze. Ten najbliżej jaskini kosztuje 10 Euro, ale po drodze znajdowały się i tańsze, za 6 czy 8 Euro. Jeżeli macie więcej czasu na dotarcie do jaskini, możecie wybrać wersję tańszą, nieco dalej.
Godziny otwarcia i ceny biletów
Jaskinia Belianska w sezonie czynna jest sześć dni w tygodniu (z wyjątkiem poniedziałków). Od połowy listopada do końca grudnia jaskinia jest nieczynna. Wejścia do jaskini odbywają się o godzinach 9.30, 11.00, 12.30 oraz 14.00. Przy dużej liczbie turystów ilość wejść jest zwiększona. Wejście jest możliwe, jeżeli uzbiera się grupa minimum 4 osób. Podczas mojej wizyty nie było już miejsc na godzinę 14.00, ale z racji tego, że było kilkadziesiąt osób w kolejce, to o 14:15 zostało zorganizowane kolejne wejście.
Bilet do jaskini kosztuje 12 Euro dla osoby dorosłej i 6 Euro dla dzieci od 6 do 15 lat. Studenci studiów dziennych i seniorzy płacą 11 Euro. Bilety sprzedawane są na 15 minut przed wejściem. Jeżeli chcecie robić w jaskini zdjęcia (możliwa jest jedynie opcja bez statywu), to musicie kupić bilet fotograficzny za 10 Euro. Dostajecie specjalną, fluorescencyjną naklejkę, którą musicie przykleić na telefon bądź aparat. Naklejkę można kupić także podczas zwiedzania od przewodnika.
Ważna informacja jest taka, że za bilety możemy zapłacić tylko i wyłącznie gotówką.
Dla pewności przed przyjazdem możecie sprawdzić dostępność zwiedzania danego dnia w kalendarzu na stronie.
Nazwa
Przeglądając internet, znajdziecie wiele nazw tej jaskini: Jaskinia Bielska, Belanská, Belianska, Bielańska. Ja postanowiłem użyć nazwy oryginalnej Belianska (jaskyňa). Możecie jednak spotkać się z wieloma nazwami, a chodzi o tę samą jaskinię położoną w Tatrach na Słowacji.
Jaskinia Belianska i jej historia
Główne partie Jaskini Belianskiej powstały przed czwartorzędowym zlodowaceniem Tatr. Wejście do niej odkryli prawdopodobnie poszukiwacze złota już w XVIII wieku. Świadczą o tym ich imiona wyryte na ścianach jaskini. Nie podzielili się oni jednak swoim odkryciem ze światem. Kolejny raz jaskinię odkryli L. Gulden i Fabry – również poszukiwacz złota – w 1826 roku. Nie podjęli się oni jednak głębszej eksploracji. W 1881 roku wejść do niej zdecydowali się mieszkańcy pobliskiego miasteczka – J. Husz i J. Britz wraz z synem. Przez kolejny rok trwały w jaskini prace związane z odkrywaniem nowych komór oraz przygotowaniem jej do udostępnienia turystycznego obiektu. Już od 1882 roku jaskinia była udostępniana turystom.
W 1885 roku trasa zwiedzania utworzyła pętlę, dzięki przebiciu chodnika do korytarza „Przy Rozdrożu”. Rok później jaskinia została oświetlona. W kolejnych latach Jaskinia Belianska gościła wielu badaczy i odkrywców, którzy przyczyniali się do kolejnych odkryć.
Jaskinia Belianska jest rezerwatem przyrody o najwyższym piątym stopniu ochrony.
Podziemna trasa
Zwiedzanie Jakini Belianskiej trwa około 70 minut, podczas których pokonujemy 1370 metrów. Przewyższenie trasy wynosi 125 metrów, a na zwiedzających czeka 860 stopni. Niech Was ta informacja nie przerazi, bo nie poczujecie ich mocno. Pamiętajcie, że temperatura w jaskini drastycznie różni się od tej na powierzchni – w Jaskini Belianskiej wynosi ona około 5,6 stopni C, a wilgotność sięga nawet 97%.
Przed wejściem do jaskini przewodnik robi wywiad, z jakich krajów są turyści. W moim przypadku byli oni ze Słowacji, Czech, Polski i Rumunii. Dwie pierwsze grupy słuchają opowiadań przewodnika po słowacku. Dla Polaków odtwarzane są w języku polskim nagrania, a przewodnik wskazuje latarką elementy, o których mowa. Dla turystów angielskich przygotowane są ulotki, a w przypadku większej grupy, przewodnik również oprowadza w tym języku.
Cała Jaskinia Belianska ma 3829 metrów długości, ale tylko wspomniana część (1370 m) udostępniona jest do zwiedzania. Jaskinia ta nadal żyje – woda cały czas sączy się przez skały i formuje nacieki. Początkowe komory nie robią wielkiego wrażenia pod kątem nacieków, ale systematycznie ich przybywa. Zagęszczenie nacieków nie jest duże, ale ich ilość jest wystarczająca. Oprócz klasycznych form takich jak stalaktyty, stalagmity i stalagnaty w całej jaskini czeka na Was sporo różnego rodzaju polew, z których część jest idealnie biała (bez domieszek żelaza czy innych pierwiastków). Efekt niesamowity!
Tak jak w większości jaskiń, tak i w Jaskini Belianskiej różne nacieki mają swoje nazwy, a w zależności od kąta, pod którym na nie patrzymy lub kąta padania światła, możemy zaobserwować różne postacie, budynki i inne obiekty. Na pewno nie wszystkie Wasze wyobrażenia pokryją się z tym, co usłyszycie od przewodnika, ale jest to fajna rzecz, zwłaszcza dla najmłodszych.
Na trasie zobaczycie sporo niewielkich jeziorek, a w jednym z nich można zaobserwować pizolity – perły jaskiniowe. Komory, które mijamy, mają swoje nazwy, a wśród nich możecie spotkać takie jak Sala Palmowa, Zbójnicka, Kaktusowy Gaj, Sala Wielkich Wodospadów czy Przepaść Głodowa.
Na mnie największe wrażenie zrobiły chyba wspomniane Wielkie Wodospady – wysoka komora, z niezwykłymi polewamy naciekowymi o wysokości kilkunastu metrów.
Podczas zwiedzania jaskini warto głęboko oddychać, bo powietrze jest mocno zmineralizowane. Krążące dookoła nas aerozole wykorzystywane są w tzw. speleoterapii. Co ciekawe, w jaskini zinwentaryzowano aż siedem gatunków nietoperzy.
Więcej zdjęć na końcu tekstu! :)
Koncert
To nie pomyłka! Jaskinia Belianska to nie tylko miejsce wyjątkowe geologicznie. Na zakończenie zwiedzania, mamy możliwość posłuchania muzyki (nagranej) i obejrzenia krótkiego spektaklu świateł w jednej z komór. Akustyka w niej jest niesamowita. Sala ta jest okazjonalnie wykorzystywana właśnie w tym celu. Muzycy grają tu wtedy na żywo, na specjalnej platformie.
Podczas mojego zwiedzania mogliśmy posłuchać na początku klasycznej muzyki góralskiej, a później nieco nowocześniejszej, ale oba utwory pasowały do wnętrza, a niosące się echo robiło ogromne wrażenie.
Warto odwiedzić?
Jaskinia Belianska to miejsce, które warto odwiedzić! Jest to duża jaskinia, wyjątkowa pod względem przestrzeni, jaka jest tu dostępna dla zwiedzających, a szata naciekowa robi niesamowite wrażenie. Jeżeli wybieracie się w te okolice, to zaplanujcie odwiedziny, ale pamiętajcie, że w sezonie możecie chwilę poczekać w kolejce. Nie zostawiajcie sobie tego punktu programu na ostatnią chwilę. Lepiej chwilę spokojnie poczekać na wejście.
Jaskinia Belianska to miejsce, w którym możecie przenieść się do innej rzeczywistości. Podziemny świat zaprasza!