Udostępnij
Kiedyś odwiedzając Kraków, turyści skupiali się na Rynku i Wawelu. Później modny zrobił się Kazimierz, a ostatnio coraz większe zainteresowanie wzbudza także Nowa Huta. Podziemia Nowej Huty zdecydowaliśmy się poznać, spacerując ulicami tego nietypowego osiedla.
Ta położona z dala od Starego Miasta dzielnica, ma zupełnie inny charakter niż historyczna część miasta, ale ma w sobie sporo zieleni i ciekawej architektury, która nadaje jej uroku. W niektórych miejscach czas się zatrzymał, a w innych płynie zupełnie innym rytmem niż w pozostałych częściach Krakowa.
Odwiedzając Nową Hutę, pospacerowaliśmy po Placu Centralnym i wzdłuż Alei Róż, zajrzeliśmy na Nowohuckie Łąki i Zalew i do różnych ciekawych zakamarków. Jednym z takich właśnie miejsc były podziemia, które zaciekawiły nas swoją historią i wydawały się być dobrą atrakcją turystyczną przy panujących „na powierzchni” upałach.
Lokalizacja i dojazd
Podziemia Nowej Huty to temat bardzo szeroki, obejmujący wiele budynków i ich schrony, ale dla turystów udostępnione są jedynie dwa obiekty. Jeden z nich znajduje się pod dawnym kinem „Światowid”, a drugi — pod Technikum Mechanicznym.
Kino znajduje się na terenie osiedla Centrum E1 w pobliżu Lidla. Możecie przy okazji zrobić zakupy i zaparkować przy nim samochód, ale pamiętajcie o pobraniu darmowego biletu parkingowego. W kinie znajduje się także ekspozycja Muzeum Nowej Huty. Zespół Szkół Mechanicznych znajduje się na osiedlu Szkolnym 37. Jest w jego okolicy trochę miejsc parkingowych. Oba te obiekty dzieli 20 minut spaceru więc, zamiast jeździć pomiędzy nimi samochodem, możecie się po prostu przejść.
Schrony na Nowej Hucie
Podziemia Nowej Huty od lat podsycają wyobraźnię mieszkańców i gości. Schrony powstawały tutaj wraz z budową kolejnych obiektów od 1953 roku. Mówi się, że było ich około 250 na terenie całego osiedla, ale dzisiaj nie pełnią one już swoich funkcji, a wiele z nich nie posiada także pierwotnego układu pomieszczeń. Pierwszym schronem był ten zlokalizowany pod budynkiem Dzielnicowej Rady Narodowej przy dzisiejszej ulicy Zgody.
W wielu budynkach schrony podzielone były ściankami działowymi i służyły jako piwnice i komórki, a w razie zagrożenia i potrzeby użycia, miały być w ciągu 3 dni zdolne do „służby”. Schrony przestano budować w budynkach mieszkalnych w 1959 roku. Oczywiście oprócz schronów dla ludności cywilnej w Nowej Hucie znajdowały się także schrony specjalne – punkt pierwszej pomocy medycznej czy stanowisko dowodzenia.
Na pewno nie raz spotkaliście się z informacjami, że schrony miały być bezpieczne także w przypadku ataku jądrowego, ale szansa na taką formę agresji była w tamtych czasach niewielka. Schrony te uznawane są za przeciwlotnicze i taka miała być ich funkcja.
Odwiedzając podziemia Nowej Huty nie musicie jakoś specjalnie się przygotowywać, na pewno bądźcie gotowi na kilka schodów.
Podziemia Nowej Huty – bilety i godziny otwarcia
Do wszystkich obiektów – ekspozycja i dwie trasy podziemne (schrony) obowiązuje jeden bilet, który dorosłą osobę kosztować będzie 16 zł, a jego wersja ulgowa to 12 zł. Istnieje możliwość zakupu biletu rodzinnego lub grupowego. Kupując bilet w jednej z lokalizacji, możecie na nim odwiedzić drugą w ciągu 30 dni – nie musicie tego robić od razu, ale jeżeli jesteście turystami, to prawdopodobnie wykorzystacie wstępy jednego dnia.
Schron pod Zespołem Szkół Mechanicznych numer 3 otwarty jest od środy do niedzieli w godzinach 10.00-17.00, ale ostatnie wejście na wystawę odbywa się najpóźniej 30 minut przed zamknięciem.
Muzeum Nowej Huty wraz z podziemiami czynne jest od wtorku do niedzieli w godzinach 10.00-18.00, a ostatnie wejście odbywa się 60 minut przed zamknięciem.
Informacje o ewentualnych zmianach cen czy godzin otwarcia możecie sprawdzić na stronie muzeum.
Technikum Mechaniczne
Podziemia Nowej Huty to, tak jak wspominałem, obecnie dwa obiekty. Pierwszy z nich to miejsce zlokalizowanie pod budynkiem Zespołu Szkół Mechanicznych nr 3, a jego adres to osiedle Szkolne 37. Czeka tam na Was wystawa „Stan zagrożenia”. Wejście do schronu znajduje się w samej szkole. Musicie wejść do środka budynku i wyjść na dziedziniec. Tam znajdziecie już drogowskazy wskazujące drogę. Ekspozycja nie jest duża, a na wystawę wchodzi się przez szkolną szatnię. Schodząc po schodach, poczułem się, jak w mojej dawnej podstawówce.
Do dyspozycji jest kilka pomieszczeń, w których znajdują się wystawy mówiące szeroko o stanie zagrożenia. Pojawiają się tam informacje o różnego rodzaju schronieniach, także ze świata zwierząt. Znajdziemy tam także makietę wzorcowego schronu i informacje o ciekawych obiektach tego typu na świecie.
Kino Światowid
Schron pod dawnym kinem Światowid to wystawa stała Muzeum Nowej Huty. Nosi ona tytuł „Atomowa groza. Schrony w Nowej Hucie”. Jest ona zdecydowanie większa niż opisywany przed chwilą schron pod Zespołem Szkół Mechanicznych. Wystawa też jest bogatsza i dotyczy „Zimnej Wojny”. Znajdziecie tam informacje o rodzajach zagrożeń, okolicznościach powstawania schronów, ale także powodach, dlaczego propaganda w tym okresie była tak ważna.
Spacerując pod dawnym kinem, dowiecie się sporo na temat łączności w przypadku ataku, różnego rodzaju zabezpieczeniach – od masek przeciwgazowych do kompletnych ubrań. Wystawa zaciekawi fanów turystyki militarnej z tamtych czasów.
Muzeum Nowej Huty
Od razu Wam wyjaśnię, że Podziemia Nowej Huty, o których czytaliście przed chwilą, znajdują się właśnie pod dawnym kinem „Światowid” i wchodzą one w skład muzeum. Ekspozycje prezentowane są także „na powierzchni”. Podczas naszej wizyty prezentowana była wystawa czasowa „Trzepaki, Reksio, Atari”. Znajdziemy na niej zabawki i inne formy rozrywki z czasów PRL. Czeka na Was też tytularny trzepak, na którym możecie posiedzieć lub „powisieć”.
Wystawa opowiada nie tylko o zabawkach, ale także o zabawach. Na całej jej powierzchni znajdują się pola i elementy koloru pomarańczowego, które oznaczają możliwość ich dotykania i zabawy. Możecie pograć w „bilard”, klasy, gry na Commodore czy też obejrzeć Eurobiznes z tamtych czasów (co ciekawe nie różni się on właściwie od wersji znanej i lubianej dzisiaj).
Świat dzieci z PRL to jednak także prasa, o której dowiemy się ze specjalnej części ekspozycji. Znajdziemy też tam oczywiście bajki oraz ich bohaterów. Oprócz Świerszczyków i innych publikacji dziecięcych, na topie w tamtych czasach były także komiksy, i je znajdziemy na wystawie. Co ciekawe, przygotowanie tej ekspozycji poprzedzone zostało szerokimi konsultacjami społecznymi dotyczącymi jej zawartości! Odzew był ogromny.
Warto odwiedzić?
Zarówno Muzeum, jak i Podziemia Nowej Huty to fajne miejsca, które pokazują historię tej dzielnicy Krakowa. Być może w podziemiach najmłodsi nie będą rozumieć za bardzo tematyki, ale przy ciekawej narracji starszych, powinno także im się to spodobać. Jeżeli planujecie odkrywać Nową Hutę, to i te obiekty uwzględnijcie w swoim planie!
Nie wiem, jak często zmieniają się wystawy czasowe, ale ta obecna wraz z podziemiami Nowej Huty stanowią fajny zestaw i oferują zwiedzającym sentymentalną podróż w przeszłość!