Udostępnij
Jeżeli znacie już na wylot kieleckie kamieniołomy (Kadzielnia, Wietrznia, Ślichowice) a i odwiedziliście już te mniej znane (Biesak-Białogon) to czas poszerzyć obszar zwiedzania. Tuż przy granicy Kielc w kierunku Łodzi znajduje się kamieniołom Mogiłki. Dojechać do niego można skręcając w prawo na pierwszych światłach po minięciu obwodnicy. Po przejechaniu około 1,5 km skręcamy jeszcze raz w prawo w drogę polną pomiędzy domami.
Kamieniołom przestał działać w latach 90. poprzedniego wieku. Wydobywano tu wapienie górnego dewonu. Ściany mają do 10 metrów wysokości i prawie 150 metrów długości. Przez wiele lat służył za lokalne, nielegalne wysypisko. Aktualnie jest niezarośnięty a ślady wskazują, że bywa odwiedzany przez motory i quady. Miejsce to jest znane w świecie naukowym z ciekawych form fałdowych i uskoków. Wszystkich mniej zaznajomionych z tematem tektoniki zainteresować powinna ciekawa mineralizacja. Możemy tu znaleźć żyły kalcytu i różowego barytu oraz rzadziej minerały miedzi. W części południowo-zachodniej znaleźć można geody wypełnione kryształami barytu mające kilka centymetrów. Niestety problemem pozostają śmieci. Znalazłem tam 3 telewizory, lodówkę, mnóstwo gruzu i innych drobnych śmieci. Może mentalność kiedyś się w głowach zmieni i coś się pozytywnego wydarzy.
Mogiłki – pozycja GPS:
50° 55′ 57,310″, 20° 34′ 48,700″
50.923949, 20.5802
Różowy baryt
Żyły kalcytu