Udostępnij
Ogrody zoologiczne zwykle są zakładane w malowniczych miejscach, na wzgórzach, w otoczeniu drzew i bujnej roślinność. W przypadku ZOO w Zlinie wszystkie te fakty się zgadzają, ale jest coś jeszcze. Położone jest ono na terenach otaczających bajkowy XIX-wieczny pałac. Takie otoczenie sprawia, że jest to miejsce wyjątkowe. ZOO w Zlinie jest dodatkowo najczęściej odwiedzaną atrakcją Moraw i drugim najczęściej odwiedzanym ZOO w Czechach!
Lokalizacja ZOO Zlin
ZOO i Zamek Zlin-Lesna znajduje się na obrzeżach miasta Zlin w kierunku północno-wschodnim. Wejście główne znajduje się w pobliżu skrzyżowania ulic Lukovská i Zámecká. W sezonie dla wygody odwiedzających czynne jest również drugie wejście przy ulicy Lukovskiej. W pobliżu ZOO znajduje się kilka parkingów, trzeba jednak uważać, ponieważ poza bezpłatnymi parkingami należącymi do kompleksu otwierane są także prywatne, a te są już płatne. Na stronie internetowej ZOO znajdziecie aktualne informacje o opłatach i lokalizacji parkingów. Darmowy jest parking: P1, P5 i P6.
Godziny otwarcia i bilety
ZOO jest otwarte we wszystkie dni w roku, nawet w Wigilię. Otwierane jest zawsze o 8:30, różne są natomiast godziny zamknięcia, w zależności od miesiąca. W Wigilię jest czynne najkrócej, bo tylko do 14:00, w styczniu, lutym, listopadzie i grudniu – do 16:00, w marcu i październiku do 17:00, a od kwietnia do września jest otwarte najdłużej – do 18:00. Zamek można zwiedzać od kwietnia do października. W sezonie zimowym jest zamknięty.
Kupując bilety możemy wybrać dwie opcje: bilet standardowy albo bilet droższy o 2 korony, które przekazywane są na wybrany projekt ochrony zwierząt. Kupując ten drugi bilet otrzymacie żetony, które wrzuca się do maszyny znajdującej się tuż przy wejściu i wybiera, na jaki cel mają zostać przekazane nasze pieniądze.
Ceny standardowe:
- Dzieci do 2 lat – wstęp bezpłatny
- Dzieci do 15 roku życia – 38 Kč
- Dorośli (16-59 lat) – 78 Kč
- Seniorzy (powyżej 60 roku życia) – 58 Kč
Wstęp do Zamku Lešná:
- Dzieci do lat 3 – wstęp bezpłatny
- Dzieci od 3 do 15 lat – 40 Kč
- Dorośli – 60 Kč
- Seniorzy – 50 Kč
Uwaga, nie ma możliwości zwiedzania zamku bez zakupu wstępu do ZOO – zamek znajduje się na jego terenie. Biletu do zamku kupuje się bezpośrednio w nim.
Co ciekawe, za wstęp można zapłacić w euro, ale honorowane są tylko banknoty 5, 10 i 20 EUR. Reszta wydawana jest w koronach czeskich.
Strefy
Całe ZOO podzielone jest w bardzo ciekawy sposób. Spacerując po jego terenie, możemy trafić do Afryki, Australii, Azji i Ameryki a dodatkowo znajdziemy tam strefę botaniczną i oczywiście piękne okolice zamku. W każdej ze stref nazwanych jak kontynenty znajdują się zwierzęta właściwe dla tej części świata, ale nie tylko. Wszystkie ozdoby, budynki i inne elementy wystroju również nawiązują do nazwy. Budowle, ozdoby i elementy krajobrazu często są oryginalne, albo sprowadzane z danej części globu, albo wykonywane na miejscu, ale przez mieszkańców tamtejszych terenów według tradycyjnych metod.
W strefie Botanika urządzono miejsce relaksu – japoński ogród Mu-Shin. Znajdują się tam starannie pielęgnowane drzewa prosto z Japonii, niewielkie stawy i duże głazy. Można tu w spokoju usiąść na jednej z licznych ławek i odpocząć przed dalszym zwiedzaniem. W specjalnie urządzonej części dotyczącej ery dinozaurów znajdują się rośliny typowe dla czasów, w których one żyły. Znajdziecie tam takie żywe skamieliny jak sekwoja czy araukaria. Spotkacie tam też modele dinozaurów i stanowisko archeologiczne. Nastawiona głównie na rośliny jest też strefa Meksyku. Tu, jak łatwo się domyślić, znajdziecie mnóstwo kaktusów, agaw, opuncji i juk.
Zwierzęta w ZOO w Zlinie
Zlińskie ZOO ma chyba jedną z lepszych organizacji przestrzennych, jaką widzieliśmy, ale widzieliśmy sporo ogrodów zoologicznych ;) Trasa zwiedzania jest bardzo intuicyjna a zwierzęta, dzięki podziałom na strefy kontynentów, stosunkowo łatwe do odnalezienia. Jeżeli jednak chcecie (a zakładam, że tak) zobaczyć wszystko, to musicie uzbroić się w dużo czasu i energii. ZOO jest naprawdę duże, a drogi biegną również pod górę.
Jeżeli chodzi o same zwierzęta, to spotkacie tu klasycznych mieszkańców ogrodów zoologicznych, takich jak słonie, żyrafy, zebry, tygrysy, lwy, nosorożce, pingwiny, foki, ale też kiwi i walabie. Znajdziecie tu mnóstwo gatunków ptaków, antylopy, tapiry, czerwone pandy i mrówkojady, w tym niedawno urodzonego najmłodszego mieszkańca ZOO. Ogród cały czas się rozwija i budowane są nowe tereny, większe wybiegi, ciekawsze rozwiązania.
Zaraz na początku zwiedzania możecie trafić do hali tropikalnej, w której poza drapieżnymi wydrami i ciekawymi ptakami możecie przy odrobinie szczęścia wypatrzeć leniwce odpoczywające wysoko na drzewach. Znajdują się tu ciekawe okazy jaszczurek, żółwi i ryb, a całość porośnięta jest bujną roślinnością tropikalną. Jak łatwo się domyślić, w środku panuje stała wysoka temperatura i bardzo wysoka wilgotność.
Wszystkie zwierzęta są piękne i przyjemnie spaceruje się oglądając je, ale jest w ZOO w Zlinie coś, co jest absolutnie wyjątkowe. Miejsce to nazwane zostało Zatoką Płaszczek. W tym pawilonie znajduje się duże akwarium, oczywiście z płaszczkami. Każdy ze zwiedzającym, po umyciu rąk, może ich dotknąć, a one chętnie podpływają i wystawiają część ciała nad powierzchnię wody. W znajdującym się tam sklepiku można kupić pokarm dla nich (kawałki ryb) i karmić je.
Trzeba pamiętać, aby zdjąć z rąk wszelkie ozdoby, które mogłyby być dla zwierząt niebezpieczne. Samo karmienie na początku wydaje się trudne, ale po chwili sprawia naprawdę dużo radości. Na mnie zrobiło to ogromne wrażenie. Co ciekawe, wydaje się, że płaszczki lgną do ludzi i chyba nie tylko dlatego, że mają oni ryby – do samego głaskania też się nadstawiały. Minus był tylko taki, że są to bardzo szybkie zwierzęta, a w pawilonie było kiepskie światło, dlatego zdjęcia nie wyglądają tak, jakbyśmy sobie tego życzyli ;)
Pałac
Budowę tego malowniczego, niemal bajkowego pałacu rozpoczęto w 1885 roku, po wyburzeniu znajdującej się w tym miejscu wcześniejszej letniej rezydencji rodziny Seilern. Przez lata nad projektem i wykonaniem pracowało wielu architektów, ostatecznie pałac w stylu neorenesansowym i gotyckim. Był on bardzo nowoczesny jak na tamte czasy, wyposażone w elektryczność, centralne ogrzewanie, bieżącą ciepłą i zimną wodę, toalety i wszelkie możliwe udogodnienia. Zdjęcia wnętrza zamku robią ogromne wrażenie, nie udało nam się jednak ich zobaczyć – pałac zima jest zamknięty dla zwiedzających. W sezonie poza udostępnianiem dla turystów wynajmuje się sale pałacu również na śluby, wesela i inne wydarzenia.
Czekolada
ZOO jest bardzo dobrze przygotowane dla zwiedzających. Znajdziecie tam wiele toalet i bardzo dużo lokali gastronomicznych. W sezonie jest ich oczywiście jeszcze więcej niż podczas naszego zwiedzania. W lutym jednak idealnym miejscem na przerwę jest znajdująca się na trasie wycieczki czekoladziarnia. Znajdziecie tam duży wybór pralinek i czekoladowych wyrobów, ale też prawdziwą czekoladę na gorąco w różnych wariacjach. Miejsce zdecydowanie warte polecenia :)
Warto odwiedzić ZOO w Zlinie?
Do czasu wizyty w ZOO w Zlinie nie mieliśmy pojęcia, że można głaskać i karmić płaszczki! A Wy wiedzieliście? ZOO jest pięknie położone, zwierzęta są młode, zadbane, mają przestronne wybiegi, miejsce jest idealne na nawet całodniową wycieczkę z rodziną, a na dodatek można karmić płaszczki! Znacie inne miejsce, gdzie jest taka możliwość? ;)