Udostępnij
Ukraina zawsze była dla mnie kierunkiem podróży, który lubiłem. Nie musiałem się długo zastanawiać przed zamówieniem najnowszej książki o tym kraju – „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy”. Mieszkająca w Lwowie autorka Katarzyna Łoza opisuje w niej Ukrainę ze swojej perspektywy. Nie jest to typowy reportaż, przewodnik ani książka historyczna. Jest to książka, którą czyta się przyjemnie i potrafi wciągnąć!
Ułatwieniem mojej decyzji zakupowej był także fakt, że przez pierwsze pół roku cały dochód z książki przeznaczony jest na pomoc Ukrainie dotkniętej wojną z Rosją!
Autorka swoją przygodę z Ukrainą rozpoczęła kilka lat przede mną, ale wśród niektórych przygód dostrzegłem pewne analogie, które przywołały miłe wspomnienia!
Książkę możecie kupić tutaj.
Moja przygoda z Ukrainą rozpoczęła się na dobre od wizyty na Krymie. Kilka tygodni w busach, pociągach i autostopem sprawiło, że kraj ten spodobał mi się bardzo. Później były kolejne wizyty we Lwowie, zarówno w zimie jak i w lato. Trafiliśmy też do Ivano-Frankovska, Czerniowców i Odessy. Kolejne wizyty przed nami, gdy tylko będzie to możliwe!
O książce „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy”
Książka posiada twardą oprawę i prawie 300 stron. Wydana jest przez Wydawnictwo Poznańskie, które w swoim portfolio ma także kilka podobnych pozycji o innych krajach (m.in. Rumunia, Szwajcaria, Finlandia czy Bułgaria).
Swoją premierę książka miała 13 kwietnia 2022 r., ale jej przedsprzedaż ruszyła dużo wcześniej, w ramach wspomnianej już wyżej akcji pomocy Ukrainie. Książka „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy” kosztuje 44,90 zł, ale jesteście w stanie znaleźć ją również w nieco niższej cenie.
O Autorce
Autorką książki „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy” jest Katarzyna Łoza. Mieszka od 18 lat we Lwowie i opisuje zarówno miasto, jak i inne znane i mniej znane zakątki Ukrainy. Jej mąż jest Ukraińcem, więc w jej opowieściach często pojawiają się poglądy na niektóre sprawy przedstawione zarówno przez jedną, jak i drugą stronę. Jest autorką bloga i profilu na Instagramie lwow.info oraz autorką książki o Cmentarzu Łyczakowskim.
Co w środku?
Czy książka ta jest reportażem czy przewodnikiem, a może powieścią? Właściwie to ma trochę z każdego gatunku, ale nie jest w 100% żadnym z nich. Autorka w książce opisuje Ukrainę, jaką poznała. Wśród emocji, które towarzyszą tym opisom nie brakuje zarówno tych pozytywnych, jak i zdecydowanie mniej przychylnych, co nadaje opowieściom autentyczności. Po prostu opisuje wszystko tak jak jest, szukając uzasadnienia dla różnorodnych zachowań, zwyczajów. Autorka pokazuje różne miejsca w kontekście ich historii i uwarunkowań kulturowych, które wpłynęły na to, jak wyglądają dzisiaj.
Nie brakuje w tekście nawiązań do opowieści rodziny i znajomych autorki, które w bardzo fajny sposób pokazują elementy ukraińskiej kultury i tradycji, o których nie mieliśmy pojęcia!
Na zachętę wstawię też dla Was spis treści, który zobrazuje delikatnie to, co znajdziecie w środku:
- Wstęp. Ukraińska Specjalność
- Życie w cudzym mieszkaniu
- Ukraina chce być sobą
- Masz porobione!
- Ziemniaki dla świń, świnie dla ziemniaków
- Mama jest we Włoszech
- Barszcz to nie zupa
- Nie bierze tylko głupi
- Pociągiem przez step
- Kijów. Pudełko niespodzianek
- Czyj Krym?
- Odessa. Dla wszystkich taka sama
- Chersoń. Arbuzowa republika
- Karpaty. Gdzie mieszka czarownica?
- Zakarpacie. Niepodległość na jeden dzień
- Zaporoże. Oj Bohdanie
- Charków. Sowieckie Chicago
- Donbas. Zagłębie
- Epilog
- Przypisy
Oprócz warstwy tekstowej warto także zauważyć, że ciekawa i idealnie komponującą się z resztą jest także szata graficzna, a dokładnie rzecz biorąc zdjęcia. Nie wszystkie co prawda mają podpisy, ale obrazują doskonale pozostałą treść i pozwalają oderwać się na chwilę od czytania i przenieść w miejsca, które autorka opisuje. Wśród fotografii znajdziemy zarówno zdjęcia krajobrazu, miast, ale także reportażowe czy kulinarne. Część z nich wykonała autorka, ale znajdziecie tam też zdjęcia innych fotografów.
Warto kupić?
Książkę „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy” czyta się bardzo przyjemnie, a zamieszczane regularnie zdjęcia sprawiają, że można odpocząć od czytania i podziwiać piękne fotografie. Jeżeli Ukraina jest Wam bliska pod katem podróżniczym to sięgnijcie koniecznie po to wydawnictwo bo na niektóre kwestie na pewno spojrzycie inaczej.