Udostępnij
Chyba każdy wie, gdzie w Kielcach jest ul. Sienkiewicza! Nawet turyści przyjeżdżający do Kielc kojarzą kielecki deptak. Ulica ta ma bogatą historię, wielu ją lubi, ale są i tacy, którzy jej nie znoszą!
Ulica Sienkiewicza ma ponad 1200 metrów, a w swoim najszerszym miejscu mierzy 45 metrów.
Historia ulicy Sienkiewicza
Dużym problemem w XVIII wiecznych Kielcach był chaos w zabudowie miejskiej. Rozpoczęto wtedy prace nad uregulowaniem ulic i poszerzeniu ich. Zalążki ulicy powstały w 1803 roku, wtedy plac przy dzisiejszej ulicy Wesołej został przekazany pod budowę nowej ulicy.
W 1818 roku Kielce zostały stolicą województwa…krakowskiego i był to znaczący krok w rozwoju. Trzy lata później Marian Potocki stworzył plan regulacji Kielc, który uwzględniał już ulice Konstantego. Plan ten został odrzucony, a po naniesieniu poprawek zaakceptowany w 1823 roku.
W 1837 roku przy dzisiejszej ulicy Sienkiewicza zbudowano kościół ewangelicki. Zaplanowana ulica zaczynała się w okolicach gmachu Leonarda i biegła w kierunku zachodnim.
Kolejne odcinki ulicy powstawały na przestrzeni lat, a kamienice na ostatnim z nich (od ul. Paderewskiego do ul. Żelaznej) pochodzą z lat trzydziestych XX wieku.
W latach 2001-2006 ulica przeszła gruntowną rewitalizację i nabrała dzisiejszego wyglądu.
Na przestrzeni lat kielecki deptak nosił różne nazwy m.in.:
- Konstantego
- Pocztowa
- Franciszka Józefa
- Ruska
- Henryka Sienkiewicza (od 1919 roku)
Sienkiewiczowska Dzielnica Mieszkaniowa
Jedną z modyfikacji ulicy Sienkiewicza było stworzenie Sienkiewiczowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej. Kojarzycie Plac Literatów? To ten pomiędzy ulicą Wesołą a Hipoteczną. Przed 1950 rokiem plac ten nie istniał. Kamienice stały tam na równi z obecnymi. Zostały wyburzone, aby zrobić miejsce tej ekskluzywnej inwestycji mieszkaniowej PRL.
Co ciekawe nazwa Plac Literatów jest nazwą zwyczajową i nie figuruje na mapach.
Ciekawe obiekty
Kościół ewangelicko-augsburski
Znajduje się na samej górze ulicy Sienkiewicza. Obecnie jest to Ekumeniczna Świątynia Pokoju. Budowla jest śladem po czasach rozwoju Staropolskiego Okręgu Przemysłowego i działalności Staszica. Wraz z napływem górników austriackich do regionu świętokrzyskie wzrosło zapotrzebowanie na świątynię i odpowiedzią na nie był właśnie ten obiekt.
Teatr im. Stefana Żeromskiego
Obecny Teatr im Stefana Żeromskiego powstawał jako Hotel i Teatr Polski (lub Teatr Ludwika). Jego fundatorem był Ludwik Stumpf, właściciel kieleckiego browaru. Powstał on w 1877 roku, a jego projektantem był Franciszek Ksawery Kowalski (tekst o nim).
Hotel Bristol
Znajduje się na przeciwko wspomnianego przed chwilą teatru. Powstał on w tym miejscu w 1900 roku. Był to hotel nowoczesny posiadający porcelanowe wanny oraz własny omnibus wyjeżdżający po gości na dworzec. Organizowane w hotelu było wiele imprez i balów. Mówi się także o fontannie z rybami na dziedzińcu, z której można było wybrać sobie coś na kolację.
Hotel Wersal
Dzisiaj mało kto wie, że obiekt ten był hotele. Obecnie znajdują się w nim biura i lokale usługowe. Znajduje się na roku ulicy Staszica i Sienkiewicza. Powstał on w 1913 roku, a jego projektantem był Władysław Pietrzykowski. Stworzył on również hotel Bristol w Busku Zdroju, który wizualnie bardzo jest zbliżony do kieleckiego Wersalu.
Gmach Towarzystwa Wzajemnego Kredytowania
Budynek ten znajduje się na rogu ul. Paderewskiego i Sienkiewicza. Wyróżnia się spośród innych. Został wybudowany w 1911 roku. Robi wrażenie bryła budynku oraz detale. Ciekawym elementem są czerwone regionalne piaskowce.
Góra czy dół?
Pozornie prosta kwestia może okazać się większą sprawą. W tym miejscu musimy powiedzieć sobie jasno i wyraźnie, że „góra” ulic Sienkiewicza znajduje się przy pomniku Henryka Sienkiewicza, a „dół” przy dworcu. Słysząc więc „Spotkajmy się tam na górze Sienkiewicza” musicie iść w stronę KCK. Tak jest i już! :) Najwyższym punkt na ul. Sienkiewicza znajduje się tuż przy kościele ewangelickim
Oczywiście ciekawych obiektów jest znacznie więcej. Na ul Sienkiewicza znajdowało się sporo hoteli, kino, redakcja Gazety Kieleckiej i inne! :)
Warto zajrzeć?
Pomimo tego, że wielu twierdzi, że Sienkiewicza umiera (co po części jest prawdą) to warto tu zajrzeć. Kielecki deptak ciekawie wygląda za dnia, ale po zmroku nabiera zupełnie innego charakteru. Mogę śmiało stwierdzić, że spacer po nim to punkt obowiązkowy wycieczki do Kielc!
Mały problem
Jednym z problemów deptaka jest ruch samochodowy. Pomimo wielu zakazów ruchu i parkowania często kierowcy niewiele sobie z tego robią. Pieszy na deptaku ma pierwszeństwo, ale zasada ograniczonego zaufania na pewno się przyda.