Udostępnij
Wiedeń to miasto, które potrafi zachwycić od pierwszego kroku – elegancją, historią, architekturą, kulturą i atmosferą prawdziwej europejskiej metropolii. Poznajcie nasz pomysł na Wiedeń na weekend. To miasto cesarzy i muzyki, ale też świetnych muzeów, dobrego jedzenia i fantastycznych przestrzeni do spacerów.
Jednocześnie Wiedeń jest „łatwy” w odbiorze: logiczny układ ulic, doskonała komunikacja, duża liczba terenów zielonych i dostępność atrakcji w niewielkiej odległości od siebie sprawiają, że weekend wystarczy, by poczuć klimat miasta i zakochać się w nim na długo. Mój sposób na Wiedeń to zwiedzanie niespieszne, z planem, ale także z marginesem na spontaniczność. Wiedeń to w końcu miasto, które najlepiej smakuje, gdy się je chłonie – od zapachu kawy w kawiarni, przez monumentalne wnętrza galerii, aż po ukryte zakamarki pełne historii i lokalnego życia.
To miejsce, gdzie nowoczesność wpleciona jest w elegancki sznyt monarchii habsburskiej. Można spacerować po reprezentacyjnych bulwarach, zachwycać się pałacami, oglądać światowej klasy zbiory sztuki, zaglądać do muzeów, które uczą i zaskakują, albo przysiąść przy klasycznych wiedeńskich ciastach. Wiedeń jest jednym z tych miast, do których chce się wracać, bo za każdym razem odkrywa się nowe warstwy. Jeśli planujesz weekendowy wypad – ten tekst pomoże Ci wycisnąć z kilku dni sporo, ale to od Ciebie zależy kierunek, w jaki pójdziesz ze zwiedzaniem!
Lokalizacja i dojazd
Wiedeń leży w samym sercu Europy Środkowej, nad Dunajem, w zasięgu komfortowego dojazdu z wielu krajów – w tym z Polski. To jedno z najlepiej skomunikowanych miast w Europie, a dotarcie tutaj jest szybkie, wygodne i – co ważne – nie wymaga skomplikowanej logistyki. Do Wiednia można dojechać samochodem, pociągiem, autokarem lub dolecieć samolotem. Najbardziej komfortową opcją dla wielu osób jest właśnie pociąg, szczególnie że dworzec Wien Hauptbahnhof należy do najnowocześniejszych w Europie i jest idealnym punktem startowym do dalszego zwiedzania miasta.
Z Polski do Wiednia kursują liczne pociągi międzynarodowe – zarówno dzienne, jak i nocne – które dowożą podróżnych prosto do centrum. Dla kierowców Wiedeń jest również miejscem przyjaznym, choć w sercu miasta obowiązuje strefa płatnego parkowania, co warto uwzględnić w swoich planach. Przelot samolotem z Polski do Wiednia trwa około godziny, a lotnisko Schwechat jest świetnie skomunikowane z centrum, dzięki szybkiej kolejce CAT, pociągom podmiejskim oraz autobusom. Co istotne, Wiedeń jest jednym z tych miast, które nie przytłaczają już na etapie planowania – wszystko jest logiczne, dobrze oznaczone i intuicyjne.
Dzięki gęstej sieci komunikacji miejskiej właściwie każda atrakcja znajduje się w zasięgu kilku przystanków. To idealne miejsce na krótki wypad: można wyjechać rano, a już po południu pić kawę w jednej z historycznych wiedeńskich kawiarni.
My wybraliśmy podróż samochodem. Trasa w jedną stronę zajęła nam około 6 godzin, co przy dobrym zaplanowaniu postojów nie jest męczące. My zdecydowaliśmy się na przekąskę na stacji już po czeskiej stronie, a później na krótki spacer po Mikulovie – na granicy z Austrią. Nie musieliśmy przejmować się parkingiem, bo A&O Hostel, w którym mieszkaliśmy podczas wyjazdu ma w ofercie również parking.
Pamiętajcie, że zarówno w Czechach jak i w Austrii musicie zakupić winietę, jeżeli chcecie poruszać się po autostradach i niektórych drogach szybkiego ruchu. Kosztuje ona około 50 zł za 10 dni. Wracając z Wiednia do Kielc my postanowiliśmy zajrzeć także do Bratysławy. To niecała godzina jazdy z Wiednia, a lubimy to miasto. Jeżeli chcecie powtórzyć nasz plan to pamiętajcie też o słowackiej winiecie.
Noclegi – A&O Wien Hauptbahnhof
Pretekstem do wizyty w Wiedniu było dla nas zaproszenie od A&O Hostels – globalnej sieci hosteli. Nie musieliśmy się długo zastanawiać i po dopasowaniu terminu wyruszyliśmy w drogę. Jeśli szukacie noclegu blisko centrum, dobrze skomunikowanego i przyjaznego cenowo, to A&O Wien Hauptbahnhof jest świetną opcją. Położony zaledwie kilka minut spacerem od głównego dworca, daje ogromną wygodę zarówno przy przyjeździe, jak i przy wyjazdach czy przesiadkach. Okolica jest nowoczesna, bezpieczna i pełna sklepów oraz restauracji, a jednocześnie to dobre miejsce na spokojną bazę wypadową. Sam obiekt ma standard typowy dla sieci A&O – pokoje czyste i funkcjonalne, z łazienkami, a do tego przestrzenie wspólne jak lobby, bar czy sala śniadaniowa.
Śniadania są tu bardzo solidne, z szerokim wyborem, co zawsze cenię przy intensywnym zwiedzaniu. Kolejną zaletą jest fakt, że w pobliżu hostelu znajduje się metro oraz linie tramwajowe, które błyskawicznie dowiozą zwiedzających do centrum, muzeów, czy nawet Schönbrunnu. A&O Wien Hauptbahnhof to miejsce dla tych, którzy chcą spędzić w Wiedniu dużo czasu w terenie i potrzebują wygodnej, dobrze położonej bazy – bez przepłacania, ale z dobrym standardem i bezpieczeństwem.
My wybraliśmy pokój rodzinny, gdzie oprócz dużego, podwójnego łóżka znajdowało się także łóżko piętrowe -idealne dla dzieci. Pokój był spory i miał wszystko to, co w podróży jest potrzebne.


Czego warto spróbować? – wiedeńskie smaki
Wiedeń to raj dla miłośników słodkości, klasyki kulinarnej i lokalnych smaków. I choć lista mogłaby być długa, kilka pozycji trzeba tu wręcz obowiązkowo odhaczyć.
Tort Sachera to legenda. Najlepiej spróbować go w kultowej Café Sacher lub w eleganckiej Café Demel – oba miejsca mają swoje wersje tego czekoladowego ciasta przełożonego morelową konfiturą. To nie tylko deser, ale element wiedeńskiej historii i symbol tutejszej kultury kawiarni. Jest to ciekawy i tradycyjny deser, ale moim zdaniem trochę przereklamowany, jeżeli chodzi o cenę. Zdecydowanie spróbować warto, ale nie jest to najlepszy tort, jaki w życiu jadłem!
Kaiserschmarrn – omlet cesarski to słodka, puszysta uczta. Podaje się go porwanego na kawałki, najczęściej z cukrem pudrem i musem jabłkowym lub śliwkowym. To danie, które syci i rozwesela – idealne na popołudniową przerwę w zwiedzaniu. I to zdecydowanie jest moje odkrycie – smaczne i słodkie, a jeżeli na placu przed katedrą zobaczycie nagle kolejkę liczącą czasem nawet kilkadziesiąt osób, to już wiecie, za czym ona stoi!
Trześniewski to kultowy bar z mini kanapkami w klimacie retro, gdzie można wybierać spośród dziesiątek past i smaków – śledziowe, jajeczne, mięsne, wegetariańskie. To szybki, tani i absolutnie wiedeński sposób na przekąskę. Obowiązkowo popijany „Pfiffem” – małym piwem. O historii tej sieci przeczytacie w osobnym artykule.
Wiedeński sznycel – najlepiej cielęcy – to absolutna klasyka. Cienki, chrupiący, złocisty, podany z ziemniakami lub sałatką ziemniaczaną. Zjedzenie go w Wiedniu to obowiązek, a wiele restauracji podaje go w wersji, która naprawdę robi wrażenie. Musicie się przygotować na wydatek około 15 Euro.
Kulki Mozartkugeln – słodkie praliny nadziewane marcepanem i nugatem – są idealne jako pamiątka albo mała słodycz w trakcie zwiedzania. Niektóre lokalne cukiernie robią je w wersjach znacznie lepszych niż te z supermarketów.
Wiedeń kusi także klasycznymi kawami: melange, einspänner czy wiener mokka. Tutaj kawa to rytuał – zamawiasz, siadasz i delektujesz się chwilą. Wiedeńskie tradycje kawiarniane zostały wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO!




Komunikacja miejska
Wiedeńska komunikacja miejska to punkt, który zasługuje na osobne słowa uznania. Metro, tramwaje, autobusy i szybka kolejka tworzą sieć, dzięki której można przemieszczać się sprawnie i intuicyjnie. Metro jest czyste, szybkie i jeździ bardzo często – zwłaszcza linie U1, U2 i U3 są kluczowe dla większości turystów. Tramwaje, które mijają zabytki i szerokie bulwary, dają możliwość jednoczesnego przemieszczania się i podziwiania miasta.
Bilety można kupić w automatach, kioskach i przez aplikacje, a praktyczne są szczególnie bilety 24-, 48- lub 72-godzinne. Dzięki nim można bez stresu przemieszczać się między muzeami a wieczorem wrócić z jarmarku bożonarodzeniowego czy z kolacji. Co ważne, komunikacja działa bardzo punktualnie, a przesiadki są logiczne i dobrze oznaczone. To jedno z miast, w których nie trzeba planować tras z wyprzedzeniem – wystarczy spojrzeć na mapę i wszystko staje się jasne.
Wiedeń na weekend – co zobaczyć?
Spacer po starówce
Starówka Wiednia to serce miasta – pełne monumentalnych kamienic, eleganckich uliczek, butików, kawiarni i przestrzeni, które łączą nowoczesność z cesarskim przepychem. Spacer warto zacząć przy Operze Wiedeńskiej, następnie przejść Kohlmarkt w stronę Hofburga, zajrzeć do dziedzińców i dalej kierować się w stronę katedry Św. Szczepana. Po drodze mijamy budynki, które same w sobie są muzeami architektury: klasycystyczne fasady, secesyjne detale, eleganckie witryny. Spacer po starówce ma w sobie coś z teatralnej scenerii – wszystko wygląda idealnie i harmonijnie. To idealny sposób na złapanie pierwszego wrażenia z Wiednia.
Oczywiście Wiedeń to znacznie więcej niż tylko samo jego centrum! Wybierając się na weekend, powinniście dobrze zaplanować Waszą trasę, bo muszę Wam zdradzić od razu, że nie nie da się zobaczyć wszystkiego! Nawet wybierając się na Cmentarz Centralny, o którym za chwilę, zobaczycie, że cały czas za oknami będziecie widzieć miasto, a trasa tramwajem zajmie Wam ponad pół godziny z centrum!
Podczas moich podróży lubię się czasem zgubić i iść w stronę, która po prostu wydaje mi się ciekawa. W przypadku naszej wycieczki „Wiedeń na weekend” często zdarzało nam się tak robić, a dzięki temu odkryliśmy między innymi niezwykły park z różami i sporo ciekawych obiektów!





Muzeum Historii Naturalnej
To jedno z najbardziej imponujących muzeów w Europie i jedno z najpiękniejszych architektonicznie. Ogromne sale pełne zbiorów zoologicznych, paleontologicznych, mineralogicznych i antropologicznych robią wielkie wrażenie. Można tu zobaczyć fascynujące szkielety dinozaurów, meteoryty, wystawę o ewolucji i mnóstwo interaktywnych ekspozycji. Sam budynek jest dziełem sztuki – marmury, zdobienia, wysokie sufity i gigantyczne schody tworzą przestrzeń godną Habsburgów. To miejsce zachwyca zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Jeżeli Wy lub Wasze dzieci interesujecie się minerałami lub skamieniałościami, to musicie uważać, bo z Waszego planu wycieczki „Wiedeń na weekend” może nagle zniknąć co najmniej połowa dnia. Ekspozycja jest wciągająca i znajdziecie na niej nawet kilka okazów z Polski!
Muzeum Historii Naturalnej poświęciliśmy osobny artykuł, bo uważamy to miejsce za zdecydowanie godne uwagi – tekst o Muzeum Historii Naturalnej w Wiedniu.


Albertina
Jeżeli jesteście fanami sztuki, to moim zdaniem myśląc o Wiedniu na weekend bez problemu możecie zaplanować pobyt tylko w oparciu o niezwykłe galerie i dzieła sztuki!
Albertina to jedno z najważniejszych muzeów sztuki w Europie, a jej zbiory obejmują dzieła od mistrzów renesansu po największe nazwiska modernizmu. Znajdują się tu m.in. prace Moneta, Degasa, Picassa, Schielego i Klimta. Wiele wystaw czasowych jest na światowym poziomie i przyciąga tłumy. Szczególnie warto odwiedzić galerię prezentującą sztukę impresjonizmu – to jedna z najcenniejszych kolekcji tego rodzaju na świecie. Oprócz tego Albertina zachwyca klasycznymi, pałacowymi wnętrzami, które same w sobie są atrakcją.
W Albertinie wystawy często się zmieniają, a obcowanie z dziełami najbardziej znanych malarzy świata nawet osobie, która krytykiem sztuki nie jest na pewno rozstanie w pamięci! To są nazwiska, które mówią same za siebie i zdecydowanie warto je lepiej poznać!




Cmentarz Centralny
Jednym z najbardziej niezwykłych, a wciąż niedocenianych miejsc Wiednia jest Cmentarz Centralny (Zentralfriedhof) – jedna z największych nekropolii w Europie i zarazem wyjątkowa przestrzeń miejska, która bardziej przypomina rozległy park niż tradycyjny cmentarz. To właśnie tutaj historia miasta spotyka się z ciszą i zielenią, a szerokie aleje, stare drzewa i monumentalne nagrobki tworzą krajobraz sprzyjający długim spacerom i refleksji.
Spoczywają tu najwybitniejsze postaci austriackiej kultury i sztuki, w tym Ludwig van Beethoven, Franz Schubert, Johannes Brahms czy Johann Strauss, a ich groby stały się symbolicznym miejscem pamięci o muzycznym dziedzictwie Wiednia. Charakterystyczna architektura, mauzolea oraz kościół św. Karola Boromeusza nadają temu miejscu wyjątkowy, niemal monumentalny charakter. Wizyta na Cmentarzu Centralnym pozwala spojrzeć na Wiedeń z innej perspektywy — spokojniejszej, bardziej refleksyjnej — i uświadamia, jak silnie kultura, sztuka i pamięć historyczna są wpisane w codzienne życie miasta.



Muzeum Sztuki (Kunsthistorisches Museum)
To muzeum to prawdziwy skarb dla miłośników malarstwa i sztuki dawnej. Wnętrza są monumentalne, pełne marmurów, złoconych zdobień i potężnych kolumn. Kolekcja zawiera dzieła m.in. Bruegla, Caravaggia, Rubensa, Vermeera i wielu innych mistrzów. To jedno z tych miejsc, które pozwala przenieść się w inną epokę – nie tylko dzięki sztuce, ale także dzięki otaczającej przestrzeni. Samo wejście po marmurowych schodach robi ogromne wrażenie i zapowiada, że to będzie wyjątkowa wizyta.
Muzeum Sztuki jest bliźniakiem wspomnianego już Muzeum Historii Naturalnej i leży po przeciwnej stronie Placu Marii Teresy. Dzieła sztuki światowej klasy w takich wnętrzach robią bardzo dobre wrażenie!
Katedra św. Szczepana
Symbol Wiednia – gotycka katedra o strzelistej sylwetce i charakterystycznym, kolorowym dachu. Można wejść zarówno do środka, jak i na jedną z wież, z której roztacza się panorama miasta. Wnętrze zachwyca światłem przenikającym przez witraże, majestatem kolumn i atmosferą wielowiekowej historii. To miejsce, które trzeba zobaczyć niezależnie od pogody – w pełnym słońcu katedra lśni, a w pochmurny dzień zyskuje tajemniczość. Pięknie prezentuje się także nocą mieniąc się światłami iluminacji.
Wstęp do części katedry jest darmowy i zdecydowanie warto okazję do zwiedzenia wykorzystać. My nie zdążyliśmy wejść na wieże, ale mogę założyć, że widok z góry na samo serce Wiednia robi wrażenie!



Belweder i jego ogrody
Belweder to jeden z najpiękniejszych barokowych pałaców w Europie – a w dodatku mieści jedną z najważniejszych kolekcji sztuki austriackiej, w tym słynne „Pocałunek” Gustava Klimta. Cały kompleks składa się z dwóch pałaców oraz ogrodów łączących je w całość. Spacer po ogrodach jest obowiązkowy – symetryczne alejki, fontanny, rzeźby i perspektywy tworzą scenerię jak z bajki. Wnętrza Belwederu zachwycają elegancją, a sama kolekcja sztuki pozwala prześledzić historię malarstwa austriackiego od baroku po modernizm.
Nieco przedłużony weekend, który w Wiedniu spędziliśmy uparcie nie chciał się rozciągnąć i na wnętrza Belwederu czasu zabrakło (wybraliśmy Albertinę). Ogrody w jesiennej aurze niestety bez wody, ale zrobiły na nas wrażenie. Była to atrakcja położona tylko kilka minut spacerem od A&O Hostel Hauptbahnhof gdzie spaliśmy więc odwiedziliśmy go kilka razy po drodze.



Muzeum Freuda
To miejsce nie tylko dla fanów psychologii. To autentyczne mieszkanie Zygmunta Freuda, gdzie powstawały idee, które odmieniły naukę o człowieku. Znajdują się tu pamiątki, listy, fotografie, dokumenty, a także rekonstrukcja gabinetu, w którym Freud przyjmował pacjentów. Muzeum pozwala wejrzeć w życie jednego z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku, a jednocześnie poznać realia życia wiedeńskiej inteligencji z początku ubiegłego stulecia.
O miejscu tym czeka na Was osobny artykuł – Muzeum Freuda w Wiedniu.
Browar Ottakringer
Wiedeń od mniej oficjalnej, lokalnej strony najlepiej poznawać w miejscach takich jak browar Ottakringer — jedyny duży browar, który do dziś działa w granicach miasta. Założony w 1837 roku w dzielnicy Ottakring, od ponad 180 lat jest integralną częścią wiedeńskiej codzienności i kultury spotkań.
To tutaj tradycja warzenia piwa łączy się z nowoczesnym podejściem do rzemiosła, a historyczne mury skrywają zarówno klasyczne receptury, jak i odważniejsze, współczesne interpretacje. Zwiedzanie browaru pozwala zajrzeć za kulisy procesu produkcji, zobaczyć ogromne kadzie i nowoczesne linie rozlewnicze, a degustacja piw serwowanych prosto z tanków uświadamia, jak różnorodna i jakościowa jest wiedeńska scena piwna.
Ottakringer to jednak coś więcej niż browar – to także przestrzeń wydarzeń, koncertów i festiwali, która przyciąga mieszkańców i turystów, pokazując Wiedeń jako miasto żywe, autentyczne i otwarte.
Jarmarki bożonarodzeniowe
Jeśli odwiedzasz Wiedeń zimą – masz szczęście. To jedno z najbardziej magicznych miejsc na europejskiej mapie bożonarodzeniowych jarmarków. Najbardziej znany jest ten pod Ratuszem, pełen świateł, zapachu grzanego wina, pierników, prażonych migdałów i rękodzieła. Ale równie piękne są jarmarki przy Belwederze, w dzielnicy muzeów czy przy Karlsplatz. Wiedeń potrafi zaczarować – oświetlone alejki, dekoracje i muzyka tworzą atmosferę jak z filmu. To świetne miejsce, by spróbować lokalnych specjałów, napić się puncha i kupić pamiątkę.
Podczas naszej wizyty większość jarmarków była jeszcze w budowie, ale ten pod katedrą św. Szczepana już działał pełną parą! Grzane wino w takich okolicznościach smakuje wyśmienicie, a każdy głodny turysta znajdzie także coś doz jedzenia i będzie mógł wyposażyć się w regionalne produkty.
Czy warto odwiedzić Wiedeń?
Odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak! Wiedeń to miasto kompletne – piękne, eleganckie, pełne atrakcji, z doskonałą kuchnią i wygodną komunikacją. Weekend wystarczy, by zobaczyć najważniejsze miejsca, ale jednocześnie zostawia wrażenie, że jest tu jeszcze mnóstwo do odkrycia. To idealny kierunek na city break, romantyczny wyjazd, rodzinny wypad czy podróż kulturową lub kulinarną. Wiedeń daje mnóstwo możliwości, a jego klimat sprawia, że człowiek wraca tu z przyjemnością, za każdym razem odkrywając kolejne warstwy tego niezwykłego miasta.
Oczywiście wiele obiektów czeka jeszcze na odkrycie przez nas i jest też szansa, że na Waszej liście znajdą się inne miejsca, ale mam nadzieję, że udało mi się Was zainspirować do dowiedzenia stolicy Austrii!

