Udostępnij
Z żołądkami bywa różnie. Jedni lubi, a inni do ust ich nie włożą. Ja lubię, ale rzadko robiłem sam. Nadszedł czas by to zmienić. Na warsztat poszły Gęsie pipki – żołądki z gęsi przygotowane według tradycyjnej, żydowskiej receptury.
Jeśli lubicie żołądki z gęsi to pewnie znacie bar w Rakowie. Jeżeli nie macie czasu, chęci, pieniędzy, transportu czy po prostu ochoty na ciągłe wycieczki to zróbcie żołądki sami w domu. Przepis na pipki jest bardzo prosty, ale niestety czasochłonny.
Do ich zrobienia potrzebujecie:
- pół kilograma żołądków gęsich
- 40-50 dkg cebuli
- pół główki czosnku
- sól i pieprz
- 2 łyżki oleju rzepakowego (lub gęsiego smalcu)
- woda
Zaczynamy od pokrojenia cebuli. Ja zdecydowałem się na przekrojenie ich na pół wzdłuż i późniejsze pokrojenie w plasterki. Czosnek najlepiej jest wycisnąć przez praskę. Z racji tego, że smalcu gęsiego nie miałem to wlałem do garnka olej rzepakowy i dodałem cebulę oraz czosnek. W międzyczasie sparzyłem wrzątkiem żołądki (4-5 razy). Następnie dodałem je do cebuli i czosnku. Na start możecie dodać trochę wody (na początek szklankę) tak, żeby żołądki w niej się znalazły. Podczas gotowania cebula puści wodę, ale później możecie jej jeszcze dolewać. Teraz przyszedł czas na czekanie. Żołądki dusimy około 1,5-2 godziny. Po tym czasie wkładamy je do piekarnika na około 20 minut w temperaturze 170 stopni. Dobrze jest to przemyśleć przed rozpoczęciem gotowania i od razu robić je w garnku/naczyniu, które możecie włożyć do piekarnika. Pamiętajcie, żeby pilnować, aby nie zabrakło Wam sosu na dnie garnka bo spalone żołądki dobre nie są. Po wyjęciu z piekarnika mięso powinno bez problemu dzielić się na włókna. Jeżeli nie chce współpracować to dalej garnek na gaz i dusić jeszcze kilkanaście/kilkadziesiąt minut.
Możecie je zjadać z ziemniakami lub kaszą, ale i zawsze najbardziej smakują po prostu z chlebem. Jeżeli nie zjecie wszystkich na obiad to nadają się także idealnie do kanapek. Smacznego :)
W Kielcach żołądki możecie kupić np na bazarach przy ul. Seminaryskiej. Wchodząc wejściem od ul. Głowackiego skręcamy tuż za wejściem w lewo.