Udostępnij
Wizyta w Pekinie może być ciekawym przeżyciem. Ja w sumie byłem w nim dwa razy po kilka dni. Jak w każdym mieście są tam miejsca, które trzeba zobaczyć, żeby uznać, że widziało się Pekin. Stolica Chin jest ogromnym miastem i dla osób przyzwyczajonych do miast rozmiarowo polskich będzie na pewno czymś ciekawym. Siedem obwodnic-autostrad (ringów), mieszczących się jedne w drugich, piętnaście linii metra i ponad 11 mln. mieszkańców robi wrażenie.
Wizytę w Pekinie podzielić trzeba na dwie części. Pierwszą są zabytki w samym mieście i okolicy, które moim zdaniem warto odwiedzić. Jeżeli chodzi o „przedmieścia” to wybierzcie się na Wielki Mur Chiński i do Grobów dynastii Ming. Można to zrobić we własnym zakresie, lecz ja polecam zorganizowaną wycieczkę. Za około 25$ najczęściej mamy zapewnioną całodzienną wycieczkę z przewodnikiem po angielsku i obiad wliczony w cenę. W samym Pekinie obowiązkowo odwiedźcie Plac Tiananmen (szczegółowa kontrola przy wejściu). Znajduje się tam brama wejściowa do Zakazanego Miasta. W samym kompleksie jest bardzo dużo ludzi ale robi wrażenie wielkością. W stronę przeciwną niż Zakazane Miasto znajduje się Muzeum Narodowe (darmowe), które też warto odwiedzić. Obcokrajowcy muszą pokazać paszport przed wejściem do budynku. Tuż obok Muzeum znajduje się mauzoleum Mao Tse Tunga, w którym w godzinach przedpołudniowych obejrzeć można mumię wodza. Udając się na południe od Muzeum (kilka stacji metra) dojdziemy do Świątyni Nieba. Położona w kompleksie parkowym jest budowlą przedstawianą, jako jeden z symboli Pekinu.
Kolejnym miejscem wartym uwagi jest Pałac Letni. Położony trochę dalej od centrum lecz z łatwym dojazdem metrem. Na zwiedzanie kompleksu poświęcić trzeba co najmniej pół dnia. Nie znajdziecie tam jednego wielkiego pałacu a dziesiątki mniejszych budowli. Tam właśnie znajduje się słynna marmurowa łódź – ekstrawagancka i kontrowersyjna budowla, którą wzniesiono na polecenie cesarzowej Cixi, pomimo finansowych problemów kraju. Wracając do centrum warto zaplanować czas na odwiedzenie parku Beihai z Białą Pagodą. Rozciąga się stamtąd bardzo dobry widok na zakazane miasto. Na wschód od parku Beihai znajdują się Wieża Bębna i Dzwonu. Tradycyjnie pierwsza z nich odmierzała czas, natomiast druga informowała o zamykaniu bram murów miejskich. Przygotujcie się w nich na intensywną wspinaczkę po wysokich schodach. W Wieży Bębna organizowane są kilka razy dziennie pokazy gry na bębnach. Z ciekawych budowli wartych odwiedzenia są też Świątynia Konfucjusza i Lamy (z ciekawie stylizowaną stacją metra o tej samej nazwie). Jeżeli lubicie geologię, to polecamy też Muzeum Geologiczne. ZOO w Pekinie odpuściliśmy ponieważ flagowe zwierzę – pandę – mieliśmy zobaczyć kilka dni później w jej ojczyźnie – Syczuanie
Drugą częścią bycia w Pekinie jest jego „poczucie”. To tutaj możecie zjeść słodkie, pieczone na ulicy ziemniaki i kaczkę po pekińsku. Odwiedźcie hutongi (podobno 25 % mieszkańców w nich mieszka). Hutongi są domami zbudowanymi w charakterystyczny sposób z pustą przestrzenią w środku. Niektóre dzielnice hutongów zostały przygotowane specjalnie dla turystów. Polecam jednak pochodzić po normalnych (znajdziecie je bez problemu). To tam toczy się życie. Jak w większości miast unikajcie zakupów w miejscach skrajnie turystycznych. Różnica w cenie pamiątki kupionej w Zakazanym Mieście a w sklepie pomiędzy hutongami wynosi często jej pięciokrotność. Ja będąc w obcym mieście lubię bazary i markety, aby poznać lokalne smaki i towary dla „zwykłych ludzi”. Nie trudno je znaleźć na każdym kroku.
Jeden z grobów dynastii Ming, zbudowany z drewna bez użycia gwoździ
Fragment Wielkiego Muru
Świątynia Nieba
Hutongi
Na Placu Tiananmen
Park Beihai i Biała Pagoda
W Pałacu Letnim
Wieża Bębna
Panorama Pekinu z Wieży Dzwonu