Udostępnij
Czy czeskie miasto Zlin z czymś Wam się kojarzy? Ja zapamiętałam je z wizyty, która miała miejsce 15 lat temu… Pamiętałam same fabryczne budynki, osiedle zbudowane specjalnie dla pracowników fabryki butów Bata i niewielkie, ale klimatyczne… muzeum butów. Jest to jedno z niewielu takich miejsc na świecie! To właśnie muzeum chcieliśmy koniecznie zobaczyć ponownie – nie spodziewaliśmy się jednak, że aż tak nas ono zaskoczy.
Lokalizacja
Muzeum Moraw Południowo-Wschodnich w Zlinie, bo tam właśnie możemy teraz obejrzeć słynną ekspozycję butów (dawne muzeum butów), zlokalizowane jest na terenie dawnej fabryki Bata, w budynku nr 14 (ulica Vavrečkova 7040). Muzeum jest częścią znajdującego się w budynkach 14. i 15. Baťův Institut. Na terenie kompleksu, poza muzeum, możemy zwiedzać też dawny budynek biurowy nr 21 tzw. mrakodrap (drapacz chmur). Ciekawy jest sposób numerowania budynków fabrycznych w całym kompleksie – numery określają kolejność budynku na liniach wschód-zachód (pierwsza cyfra) i południe-północ (cyfra druga). Może to ułatwiać lokalizację budynku, którego akurat szukamy.
Muzeum Bata – godziny otwarcia i ceny
Muzeum Moraw Południowo-Wschodnich (budynek 14.) jest czynne od wtorku do niedzieli w godzinach 10-18. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 129 CZK, a dla uczniów, seniorów i dzieci od 6 do 15 lat – 59 CZK. Wstęp dla dzieci poniżej 6. roku życia oraz dla osób niepełnosprawnych jest darmowy. Można też kupić bilet rodzinny dla dwójki dorosłych i do dwóch dzieci do lat 15 za 199 CZK. Miłą informacją jest fakt, że w każdy wtorek obowiązuje 50% zniżka na bilety. Trzeba pamiętać, że na wystawy krótkoterminowe obowiązują dodatkowe opłaty.
W drugim budynku – 21. (Mrakodrap/ Skyscraper/ Wieżowiec) wstęp na taras widokowy jest bezpłatny, ale jeżeli chcemy zwiedzić dawne pomieszczenia administracyjne i mobilne biuro Jana Baty, trzeba dokonać wcześniejszej rezerwacji (co najmniej na tydzień wcześniej!). Taka wycieczka z przewodnikiem, trwająca maksymalnie 45 minut, kosztuje 350 CZK za grupę do 10 osób lub 35 CZK za osobę przy grupie powyżej 10 osób.
Rezerwacji można dokonywać tutaj.
Tomasz Bata
Tomasz Bata (1876-1932) bywa nazywany najbardziej znanym szewcem świata. Ale świat Baty w Zlinie to nie tylko Tomasz – początki rozwoju firmy to także jego rodzeństwo – Anna i Jan Antonin. Za początek powstania firmy uznaje się rok 1894, kiedy to rodzeństwo wspólnie otworzyło zakład obuwniczy. Tradycje szewskie były obecne w ich rodzinie już od wielu pokoleń, ale ich pomysł i nowatorstwo sprawiło, że firma przetrwała w trudnych czasach i osiągnęła sukces na światowym rynku. Tomasz Bata samodzielnie zarządzał firmą od 1895 roku – brat wstąpił do wojska, a siostra wyszła za mąż.
Pracy Tomasza zawsze przyświecało najważniejsze hasło: „Klient nasz Pan” i dzięki takiemu podejściu trafiał do ludzi. Jego flagowy i pierwszy model, tzw. batovka wykonana została z połączenia tkaniny i skórzanej podeszwy – była pierwszym mechanicznie produkowanym przez firmę butem. Wysoka jakość i wyjątkowa jak na tamte czasy różnorodność wzorów i kolorów obuwia szybko podpiła serca klienteli. Firma z roku na rok rozrastała się. Dla pracowników, których zatrudniano coraz więcej, wybudowano specjalne osiedle mieszkaniowe, szkoły i szpitale. Innowacyjne podejście Tomasza Baty zakładało między innymi, że przy domach pracowników nie mogło być żadnych ogródków – w domu mieli oni odpoczywać, a pracować fizycznie tylko w fabryce.
Tomasz Bata nie był zwykłym producentem obuwia. Był to ponadczasowy wizjoner, którego pomysły i nowoczesne podejście do biznesu i organizacji pracy znacznie wyprzedzały czasy, w których żył. Jego firma już w 1910 roku produkowała 3 000 par butów dziennie, a po I wojnie światowej liczba ta zwiększyła się do 100 000 par. Po tragicznej śmierci Tomasza w 1932 roku firmę przejął jego brat.
600 par butów! Raj!
Główna część muzeum to tak naprawdę dwie ekspozycje: znajdująca się na trzecim piętrze wystawa „Princip Baťa. Dnes fantazie, zítra skutečnost“, czyli „Zasada Baty. Dziś fantazja, jutro rzeczywistość” oraz ulokowana na piątym piętrze ekspozycja poświęcona osobie Františka Bartoša, czeskiego pedagoga, językoznawcy i etnografa pochodzącego z okolic Zlina.
Nas najbardziej interesowała pierwsza z nich. W końcu z poprzedniej wizyty pamiętaliśmy właśnie ją i muzeum butów. Okazało się, że 15 lat to jednak kawał czasu i wystawa diametralnie się zmieniła. Nie jest to już tylko muzeum butów, ale kompleksowe muzeum dotyczące tematów ważnych dla Zlina. Przede wszystkim najbardziej interesująca nas wystawa została przeniesiona z budynku 21., w którym wcześniej zwiedzało się i pomieszczenia administracyjne i muzeum butów. Obecna nowoczesna wystawa, stworzona w specjalnie do tego celu przygotowanych pomieszczeniach, zdecydowanie robi większe wrażenie. W 2013 roku otrzymała nawet przyznawaną przez czeskie Ministerstwo Kultury nagrodę Gloria musaealis w kategorii Wystawa muzealna.
Wystawa podzielona jest tak naprawdę na trzy ekspozycje, a każda jest ściśle związana z historią miasta i regionu. Pierwsza dotyczy historii firmy Bata, ukazując jej rozwój od założenia w 1894 roku aż do jej znacjonalizowania po II wojnie światowej. Druga opisuje wyprawy znanych podróżników, m.in. Jiří Hanzelki i Miroslava Zikmunda, którzy Tatrą T 87 (podziwianym przez nas modelem samochodu :) ) zwiedzili Europę, Afrykę i Amerykę Południową w latach 1947 – 1950. W tym miejscu możemy podziwiać między innymi wspomniany model samochodu oraz zawieszone pod sufitem modele pierwszego bezsilnikowego samolotu wyprodukowanego w Zlinie ZLIN I i samolotu silnikowego ZLIN XII.
Trzecia niewielka ekspozycja pokazuje rozwój miejscowej kinematografii – tutaj właśnie powstało studio filmowe, w którym kręcono reklamy dla Baty. Po wojnie było znane głównie z produkcji bajek i filmów dla dzieci i młodzieży. W Zlinie każdego roku organizowany jest jeden z najstarszych festiwali filmów dla dzieci.
Tu oczywiście najbardziej zaciekawiła nas pierwsza część ekspozycji. Wyjątkowa i unikatowa na skalę światową kolekcja obuwia przyciągnie każdego. Wśród ponad sześciuset par butów na uwagę zasługują te najstarsze, pochodzące z XVI wieku, ale nie tylko. Nam najbardziej w pamięci utkwił jeden model – wykonany ze świnki morskiej… niestety nadal tam jest i straszy zwiedzających ;) Prezentowane buty zaskakują często materiałem, z którego są wykonane, ale i formą. Znajdziecie tu australijskie sandały z ludzkich włosów, czy gigantyczne buty (rozmiar 56), wykonane specjalnie dla Shaquille`a O`Neala.
Prezentowane tu buty pochodzą z całego świata i z różnych okresów, a osobno ustawione gabloty o ciekawym kształcie zawierają buty produkcji firmy Bata i jej znacjonalizowanej przez komunistów wersji – zakładów Svit.
Eksponaty na wystawie opisane są zarówno w języku czeskim, jak i angielskim. Dodatkowo na czas zwiedzania możemy otrzymać katalog z dokładnymi opisami każdego z modeli butów.
Poczuj się jak w fabryce
Poza niesamowitymi butami znajdziemy w tej części muzeum także wiele maszyn, dawną linię produkcyjną i ekspozycję pokazującą zakład szewski. Prześledzimy tutaj całą historię i rozwój produkcji obuwia na przestrzeni wieków. Część wystawy pokazuje też inne dziedziny działalności rodziny Baty.
Ciekawe jest to, że zaczynając zwiedzanie, otrzymujemy kartę „pracy”, na której możemy „odbijać” godziny na poszczególnych etapach zwiedzania. Na terenie całej wystawy umieszczone są specjalne maszyny, przypominające te, które odliczały czas pracy w fabryce. Dodatkowo na wystawie znajdują się elementy multimedialne i warsztatowe, interaktywne – możemy np. zobaczyć, jak wyglądają wykroje modeli butów, czy obejrzeć krótkie filmiki pokazujące pracę w fabryce i proces produkcji butów.
Pozostałe wystawy
Poza główną częścią muzeum w budynku 14. znajdują się także wystawy czasowe. Podczas naszej wizyty otwarte były wystawy: „Příběh železa aneb Železo v přírodě, dějinách a experimentu”, dotycząca historii żelaza i jego produkcji na przestrzeni stuleci, poświęcona w części zarówno geologii, jak i archeologii (do 21.06.2020 r.), „Baťův pedikér” – wystawa pokazująca historię życia jednego z pracowników firmy Bata, który był pedikiurzystą (do 10.05.2020 r.) oraz wystawa „Jako ze žurnálu”, czyli „Jak z żurnala”, obrazująca rozwój prasy modowej i ewolucję stylu w modzie na przestrzeni ostatnich 120 lat.
Mrakodrap – drapacz chmur i mobilne biuro
Jest to chyba najsłynniejszy w okolicy wieżowiec. Przez miejscowych nazywany jest też „jednadvacítka”, od numeru budynku (21). Wybudował go brat przyrodni Tomasza Baty – Jan Antonín Bata w latach 1936 – 1938. Był to niezwykle nowoczesny budynek jak na tamte czasy, drugi co do wysokości w Europie. W czasach, kiedy firmą przewodził Antonin znajdowała się tu jej główna siedziba.
Nowoczesny budynek został wyposażony w dwie windy z dźwigiem okrężnym, zwane „paternoster”, które nie mają drzwi i nie zatrzymują się – trzeba wskakiwać i wyskakiwać na wybranym piętrze, w ciągłym ich ruchu. Windy takie oczywiście sprzyjały wypadkom, ale ważniejsze w tamtych czasach było to, że były w ciągłym ruchu i gotowe w każdej chwili to transportu ludzi między piętrami – oszczędność czasu była dla właściciela firmy bardzo ważna. Była na tyle ważna, że specjalnie dla niego powstała jeszcze jedna wyjątkowa winda, w której umieszczono jego biuro. Dzięki temu nie tracił on cennego czasu i poruszając się pomiędzy piętrami, mógł nadal pracować. Poza biurowymi meblami umieszczono tu także telefony i umywalkę z ciepłą i zimną wodą, wszystko dla wygody szefa.
Niektóre źródła poddają jednak w wątpliwość to, czy Jan Antonin faktycznie korzystał z tego osobliwego biura. Niesamowitą windę można do dziś podziwiać podczas wycieczki po biurowcu. Wjeżdża się wtedy nią na sam szczyt – na 16. piętro wieżowca, na którym znajduje się taras widokowy. Dobra wiadomość jest taka, że taras jest ogólnie dostępny i bezpłatny, również bez wcześniejszej rezerwacji. Udając się tam jednak bez wcześniejszej rezerwacji, wjedziemy na szczyt niestety tylko zwykłą windą. Z tarasu rozciąga się wspaniały widok na panoramę miasta i okolicy.
Warto odwiedzić?
Jestem pewna, że nie tylko miłośnicy (a może raczej miłośniczki :) ) butów znajdą tu coś dla siebie. Cały kompleks fabryczny jest niezwykły. Budynki i ekspozycje, które możemy tu obejrzeć są wyjątkowe, a całe miasto i koncepcja dostosowania życia dawnego miasteczka do działalności fabryki jest bardzo ciekawa i warta poznania.
Zlin jest miastem, które zdecydowanie powinniście wpisać na listę tych do odwiedzenia. Znane głównie z muzeum butów może i Was zaskoczy swoją różnorodnością i ciekawą historią.
Aktualne informacje dotyczące muzeum znajdziecie tutaj – niestety póki co strona jest tylko w języku czeskim.