Udostępnij
Kilka tygodni temu pojawił się w mojej głowie pomysł. Patrząc na to, jak ładne jest moje miasto i na to, ile ciekawostek kryje się za każdym rogiem, postanowiłem zrobić coś. To coś okazało się spacerem po Kielcach dla zainteresowanych w celu poznania historii miasta i jego zalet. Wydarzenie na facebooku, szybki plan i zaczynamy.
Spore było moje zdziwienie, gdy na facebooku na wydarzenie zgłosiło się ponad 50 osób. Klik do niczego nie zobowiązuje, ale dało mi to znak, że jakieś zainteresowanie jest. Pozostawało kilka niewiadomych. Jedną z nich była pogoda. Na szczęście w niedzielne przedpołudnie pogoda dopisała.
W spacerze wzięło udział kilkanaście osób, które chętnie poznawało sekrety naszego miasta. Tym razem skupiliśmy się na Katedrze, Pałacu Biskupów i ich okolicy. Na pierwszy raz trasa była krótka, lecz pełna ciekawostek. Od tablicy poświęconej Tadeuszowi Kościuszce (która pierwotnie znajdowała się na dzwonnicy katedralnej) udaliśmy się na plac przed Katedrą. Z tego miejsca obserwować można architekturę okolicy i porównać detale z archiwalnymi fotografiami. Kolejnym punktem naszego spaceru była tablica miar z wzorcami miar, cyfr i liter. Korzystając z bliskości dzwonnicy porozmawialiśmy o jej historii i udaliśmy się dalej. Po drodze obserwowaliśmy ślady kamieniarskie na ścianach Katedry. Następnie obejrzeliśmy archiwalne fotografie nieistniejącej już Bramy Krakowskiej i udaliśmy się do grobu Wojciecha Bartosa Głowackiego. Tuż obok znajdują się portale wykonane z marmuru chęcińskiego. Następnie przeszliśmy do drugiego obiektu. Przeanalizowaliśmy architekturę (i symbolikę Trójcy Świętej) Pałacu, porozmawialiśmy o jego historii i zastosowaniu na przestrzeni wieków i udaliśmy się do ogrodu włoskiego. Przy studni podyskutowaliśmy o historii jej samej, jak i całego ogrodu. Z ogrodu udaliśmy się do Pałacu, gdzie zwiedziliśmy galerię malarstwa. W tym miejscu spacer dobiegł końca.
Finalnie większość z uczestników udała się również do Dworku Laszczyków na jarmark produktów ekologicznych.
Ja ze spaceru jestem zadowolony i już planuję kolejną edycję :)