Udostępnij
Lokale w Kielcach powstają jak grzyby po deszczu. Część jednak też znika równie szybko jak się pojawiła. Tak było w przypadku miejsca znajdującego się przy ul. Paderewskiego serwującego „azjatyckie burgery”. Długo lokal pusty nie stał… Czas na Smaki Lewantu!
O tym co można było w nim zjeść przeczytacie tutaj. Lokal nie zagrzał długo miejsca, a w jego miejscu powstało coś nowego. Miejsce nazywa się „Smaki Lewantu”. Moje pierwsze wrażenie kierowało myśli w stronę kolejnego kebabu. Przez kilka tygodni nie miałem chwili, żeby się tam wybrać, zwłaszcza, że po kebaby ostatnio sięgam rzadko. Po zweryfikowaniu dowiedziałem się, że Lewant jest to dawna nazwa na kraje bliskiego wschodu.
Korzystając jednak z wolnego popołudnia postanowiłem zmienić zdanie i sprawdzić czy „Smaki Lewantu” to kolejny tani i wątpliwy jakościowo kebab. Dla przypomnienia lokal znajduje się przy ul. Paderewskiego (kamienica narożna z ul. Sienkiewicza).
Zacznę od tego, że możecie rzeczywiście zjeść tam kebab, ale nie jest to jedyne danie. Ja postanowiłem spróbować innych dań kuchni bliskowschodniej. Nie miałem czasu na jedzenie na miejscu, więc wszystkie dania wziąłem na wynos. W zamówieniu znalazły się falafele w „tortilli” (9 zł), hummus (7 zł) oraz tabbouleh (8 zł).
Powiem ogólnie, że byłem miło zaskoczony. Zacznę od hummusu. Porcja byłą spora i widać że robiona na miejscu. Dało się czasami zobaczyć większe, nie zmielone kawałki. Był smaczny i na raz nie dałem rady zjeść. Do hummusu dostałem także placek pieczywa, żeby się łatwiej jadło. Tabbouleh to sałatka z kuskusu, pomidora, i pietruszki. Była smaczna i zniknęła szybko. Osobiście dodał bym może odrobinę listków mięty.
Na końcu falafele. Bardzo mi smakowały a dodatki z „tortilli” podkreślały ich smak. Nie jestem fanem wege kebabów i inny tworów na siłę, ale falafele w takiej postaci są zdecydowanie na plus.
Lokal może z zewnątrz sprawiać wrażenie typowego kebabu, ale jeżeli macie ochotę spróbować np hummusu, a nie wiecie jak/nie chce Wam się robić to dobre miejsce. W menu znalazłem jeszcze kilka rzeczy, których chcę spróbować więc zajrzę jeszcze na pewno wkrótce.