Udostępnij
Zdarza Wam się zjeść śniadanie poza domem? Ja głównie z porannej oferty lokali korzystam w podróży. Zdarza się jednak skusić na lokalne śniadania także w Kielcach. Miejsc, które oferują dobre, zdrowe i nie drogie śniadania w Kielcach za wiele nie ma. Dzisiaj o śniadaniu w hotelu Qubus, które spełnia dwa z tych kryteriów.
Oprócz kawiarni czy restauracji poranny posiłek można zjeść w większości hoteli, ale wchodząc z ulicy (nie mając pokoju) ceny potrafią być zaporowe. Przypadek zdecydował, że znajomi zatrzymali się w kieleckim hotelu Qubus. Postanowiliśmy zjeść wspólne śniadanie. Czasu nie było wiele więc zdecydowaliśmy się na posiłek „na miejscu”.
Pierwsze wrażenie o hotelowej restauracji jest dobre. Dostaliśmy fotelik dla Zuzi i zajęliśmy miejsce. Samo śniadanie podobnie jak w większości hoteli sieciowych podawane w formie bufetu. Dania podzielone na sekcje. Można było pójść w stronę mniej wytrawną z wszelkiego rodzaju owocami suszonymi,płatkami i musli, ale można było w zdecydowanie przeciwną. Duży wybór wędlin i serów o ciekawych smakach. Z dań ciepłych dostępne były kiełbaski, bekon i coś co ja rzadko w hotelach widuję klasyczna, angielska fasolka. Do popicia kawa, herbata i kilka rodzajów soków. Nie zawiedli by się też fani deserów. Do dyspozycji było kilka rodzajów ciast i desery.
Jeżeli w przyszłości będę spał w sieci Qubus to na pewno ze śniadania skorzystam. Jednak przychodząc z ulicy cena nie zachęca. Za dwie osoby zapłacicie 119 zł. Z jednej strony hotel ten ma swoją renomę i markę, ale to po prostu dużo. W sumie to jednak jest hotel i to nie sprzedaż śniadań jest dla nich biznesem.