Udostępnij
Pisałem już kilka razy, że najlepsze są dania tworzone na bieżąco. Jeszcze lepsze są potrawy, dzięki którym możemy zrobić „porządki” w lodówce. Taka jest też geneza tego dania. Wyszło bardzo smaczne, a jego przygotowanie zajmuje około 15 minut. Nie wymaga wielkich umiejętności, a efekt robi wrażenie wizualne i smakowe. Ogólnie rzecz biorąc możemy to danie nazwać omletem, ale fachowo nazywa się frittata.
Przygotowanie nie jest trudne. Wystarczy pokroić składniki, dodać je do miski, dobrze wymieszać, aby ciasto się napowietrzyło, potem wlać do formy i piec kilkanaście minut. Jeżeli macie patelnię, które możecie włożyć do piekarnika to polecam użyć tak jak ja to zrobiłem. Jeśli nie to każda forma do ciasta się nada, ale pamiętajcie o papierze lub natłuszczeniu dna i ścianek (chyba, że to forma silikonowa :)).
Składniki, których potrzebujecie (przykładowe dla dwóch osób, do dowolnej modyfikacji w zależności od zawartości lodówki):
- 5 jajek
- 1/3 szklanki mąki
- pół cebuli
- pomidor
- sól
- pieprz
- pół szklanki mleka
- sos sojowy (łyżka)
- 1 marchewka
- 2 plasterki sera żółtego
- czosnek niedźwiedzi
Składniki kroimy na drobne kawałki, mieszamy i napowietrzamy ciasto trzepaczką, Pieczemy i zajadamy. Gotowe jest w kilka minut. Pieczemy w temperaturze ok. 160 stopni. Omlet powinien lekko wyrosną, ale jeśli opadnie po wyjęciu nie przejmujcie się :) Można zjeść samego, ale doskonale pasuje do niego majonez, pesto zielone czy tabasco.