Udostępnij
Narzekałem ostatnio, że w Kielcach nie ma nic nowego na mapie kulinarnej. Po otwarciu Bałkańskiej przyszedł czas na Mr. Potato. Od kilku miesięcy wiedziałem, że lokal tego typu ma powstać, ale wiadomość o wczorajszym otwarciu mnie zaskoczyła i ucieszyła.
Lokal otwarty został 16 czerwca bez wielkiej ceremonii. Znajduje się przy ul. Solnej w nowo wybudowanym budynku „Promenady Solnej”. Sam lokal jest niewielki, ale znajdzie się tam miejsce dla kilkunastu osób. Wystrój nawiązuje do głównego tematu tego miejsca – do ziemniaków. Przez wystrój rozumiem wiszące na ścianach zdjęcia. Korzenie i bulwy z sufitu nie zwisają ;).
Tym razem nastawiałem się na pieczone ziemniaki. W menu jednak znajdują się także placki ziemniaczane, kopytka i frytki. Do każdego wcielenia ziemniaka dobieramy dodatki. Ogólnie podzielone są na ciepłe i zimne. Ich ceny wahają się od 2,5 do 7 zł. Na pierwszą wizytę zdecydowałem się na trzy ziemniaki. Pierwszy z farszem „na zimno” (serek biały i szczypiorek). Był smaczny. Ziemniaki z lekko chrupiącą skórką i miękkim środkiem. Serek był serkiem wiejskim. Preferował bym twarożek, ale i ten pasował zwłaszcza po lekkim posoleniu go. Drugi ziemniak był z chilli con carne. Nie do końca sobie to wyobrażałem, ale pasowało dobrze. Ostatnim ziemniakiem, który zamówiliśmy i chwilę czekaliśmy (zapiekanie) był taki z bekonem i serem. Ser był mieszanką żółtego i mimolette. Do ziemniaków zakupiłem zsiadłe mleko, które w mojej głowie pasuje idealnie do dań tego typu.
Same ziemniaki upieczone dobrze. Ziemniak z farszem kosztuje od 8 do około 14 zł. Jeżeli spojrzymy na danie od strony „zwykłego ziemniaka” to nie jest to danie tanie. Jeżeli jednak spojrzymy na nie od strony pomysłu i ciekawej realizacji to cena nie jest wygórowana.
Kuchnia polska ziemniakami stoi więc warto ją wspierać. W lokalu znajdą coś dla siebie zarówno mięsożercy jak i wegetarianie.