Udostępnij
Moda na burgery w Kielcach nastała już jakiś czas temu. Na rynku jednak co jakiś czas pojawiają się nowe lokale lub produkty w już istniejących. Tym razem postanowiliśmy opuścić nasze miasto i udać się do Skarżyska, gdzie kilka dni temu otwarta została pierwsza burgerownia – Zdrowa Krowa.
Lokal z zewnątrz prezentuje się ciekawie. W środku również widać, że ktoś miał na niego pomysł. Utrzymany w nowoczesnym stylu. W karcie znajduje się sporo dań. Oprócz burgerów znaleźć tam możecie także panini, frytki, sałątki oraz kilka dań z wołowiny (stek, tatar). Na pierwszą wizytę wybraliśmy dwa burgery (klasyk i hot) oraz frytki.
Ceny w lokalu są podobne do kieleckich. Burgery kosztują 15-16 zł. Przy zamówieniu niestety nikt nie spytał jak wysmażone chcemy mięso, ale w sumie burger był duży, ale płaski więc mogło by być trudno wysmażyć na życzenie. Burgery podawane w bułkach robionych na zamówienie. Smaczne, wstępnie opiekane i chrupiące. Z wyglądu wyglądają na pospolite, gastronomiczne, ale smak i konsystencja robi dobrą robotę. Mięso było smaczne, ale cienkie. W burgerze klasycznym znajdowała się wołowina, pomidor, ogórek i czerwona cebula. Dodatkowego smaku klasykowi (15 zł) nadawał keczup z żurawiną. Jeżeli chodzi o burgera Hot (16 zł) to w środku, oprócz wołowiny, bekonu, rukoli i sera cheddar znajdowała się pokrojona papryczka chilli – po zjedzeniu kilku kawałków zrobiło się naprawdę hot. Oprócz chilli zawierał on także robiony na miejscu sos barbecue z czereśniami i salsę mango.
Wróćmy jeszcze jednak do frytek. Te z ziemniaków (5 zł) były smaczne, ale lokal oferuje znacznie więcej. W ofercie znajdują się frytki z buraków, pietruszki, marchewki, selera, batata czy tofu. My zdecydowaliśmy się na te z buraków (5 zł). Smak miały ciekawy. Posypane były ziołami.
W menu znajdują się także bardziej wymyślne propozycje. Możecie tam znaleźć burgera z camembertem, dorszem czy kurczakiem.
Podoba mi się ogólne podejście i pomysł na lokal. Bułki pieczone na zamówienie, mięso kupowane w ubojni i sosy wymyślane i robione na miejscu nadają temu miejscu charakter. Jadłem w życiu lepsze burgery, ale te są po prostu w porządku. Wracają do Kielc z Warszawy, jest to niezła alternatywa na smaczną przekąskę. Nie wiem natomiast czy cenami z takiej półki lokal zawojuje lokalny rynek. Mi odpowiadają, bo jestem przyzwyczajony, ale odbiór może być różny.