Udostępnij
Wśród bardzo wielu imprez targowych organizowanych przez Targi Kielce jest kilka, na które chodzę z większą ochotą. Oprócz tych sportowych i militarnych to właśnie targi Agrotravel są jednymi z ciekawszych.
Odbywają się one w towarzystwie kilku innych imprez (w tym targów Dom i ogród, na których można zaopatrzyć się w rośliny z całego świata do domu i ogrodu). Wróćmy do Agrotravel. Dlaczego warto je odwiedzić? Powodów jest kilka. Ogólnie rzecz biorąc są to targi turystyki wiejskiej i agroturystyki. Podstawowym powodem, dla którego warto być to poznanie oferty na wypoczynek z dala od gwaru miast. Wśród wystawców (z Polski i zagranicy) znajdują się gminy, wsie, Lokalne Grupy Działania, stowarzyszenia, portale, urzędy i wiele innych. Praktycznie każdy z wystawców chętnie opowie o swojej okolicy i przekaże materiały. Aby jednak wzbudzić ducha konkurencji stoiska prześcigają się w aktywnościach aby zwrócić uwagę zwiedzających. Bardzo częstym widokiem są ludzie w strojach ludowych, występy zespołów muzycznych oraz poczęstunki. Degustacje produktów stałych (ciasta, chleb ze smalce, mięsa, sery, ryby, itd.) oraz płynnych (lokalne wina i wszelkiej maści nalewki) pomogą poznać smaki regionu, do którego chcemy się wybrać.
Oprócz wymienionych wcześniej wystawców na targach spotkać można także lokalnych producentów artykułów wszelakich (miody, sery, ceramika, itd.). Najważniejszym elementem łączącym wszystkich jest ich regionalność. Odwiedziłem kilka stoisk mi znajomych. ROT Świętokrzyski prezentował mega grę planszową, przyczepę oraz sporo materiałów. Całkiem niedaleko znajdowało się stoisko Szlaku Przygody wraz z gminami, które wchodzą w jego skład. Spotkałem także Winnicę nad Jarem, której wina opisywałem m.in. tutaj. Tak jak pisałem każdy chciał się jakoś wyróżnić. Na stoiskach można było m.in. kupić własnoręcznie zasadzoną truskawkę, zrobić świeczkę z pszczelego wosku, popływać kajakiem na symulatorze czy wykonać wielkanocne jajko z gliny.
Fotograficznie zwracałem też uwagę na aspekt kulinarny. Niektóre stoiska pełne były przysmaków zarówno płatnych jak i darmowych. Targi te odbywają się co roku, a jeżeli w tym nie byliście to trwają one do niedzieli (13 IV) więc macie jeszcze szansę.
Na targach pojawili się też kowale
Na stołach królował chleb ze smalcem
Zasadź truskawkę
Przysmaki szybko znikały, ale w ich miejsce pojawiały się nowe
Ogromny sękacz
Ukraińskie ozdoby
Podobne ozdoby w innej formie
Szlak Przygody
Warsztat z Muzeum Dom Tkaczki
Robimy świeczkę z pszczelego wosku
Na słodko i na słono
Słuszne ilości ciasta
Rzeźbienie na żywo
Nowa Słupia
Dawne rzemiosło
Pojawiła się też porcelana
Nie zabrakło też czarownic