Udostępnij
Społeczność żydowska stanowiła dawniej dużą część mieszkańców świętokrzyskich miast i miasteczek. Tak też było w Chęcinach, a jednym ze śladów ich życia jest znajdujący się tam kirkut. Cmentarz żydowski w Chęcinach znajduje się na uboczu, ale zdecydowanie warto go odwiedzić!
Lokalizacja
Cmentarz żydowski w Chęcinach nie leży w centrum miasteczka i nie jest wcale łatwo go znaleźć, jeżeli nie wiemy gdzie szukać. Myślę, że rzadko ktoś trafia tu przez przypadek. Możemy dostać się na jego teren idąc na wschód od wschodniej bramy zamku lub od ul. Radkowskiej. Zejście ze szlaku na cmentarz jest strome i w przypadku opadów śniegu lub deszczu, może nie być bezpieczne.
Chęcińscy Żydzi
Osadnictwo Żydów w Chęcinach było utrudnione w swoich początkach. W 1581 roku król Stefan Batory zezwolił jedynie na dwa żydowskie domy. W 1662 roku Żydzi uzyskali prawo dzierżawienia domów w mieście, a trzydzieści lat później (za Władysława IV) otrzymali przywilej budowy murowanego domu modlitwy i odprawiania modłów. Dopiero w 1777 roku usunięte zostały wszelkie ograniczenia dla osadnictwa żydowskiego w Chęcinach. Na początku XIX wieku Żydzi stanowili około 70% mieszkańców Chęcin, a na początku kolejnego wieku ilość ta spadła do około 50% (około 2800 osób).
Część społeczności żydowskiej Chęcin przeniosła się do Kielc. Przed II Wojną Światową gmina żydowska w Chęcinach dysponowała Synagogą, domem modlitwy, domem modlitwy chasydów radoszyckich, domem modlitwy chasydów z Kocka oraz domem modlitwy przy przytułku.
W połowie 1941 roku utworzone zostało tutaj getto. Ograniczone ono było ulicami Łokietka, Długą, Bolechowską, Radkowską i Kielecką. Zamknięto w nim nie tylko lokalnych Żydów, ale i tych z okolicznych miejscowości. W 1942 roku zostali oni wywiezieni do obozów zagłady. Łącznie przez obszar getta przewinęło się ponad 7 tysięcy osób.
Kirkut w Chęcinach
Cmentarz powstał najprawdopodobniej w połowie XVII wieku. W 1668 roku Żydzi uzyskali przywilej do restauracji cmentarza, więc musiał już wtedy istnieć. Służył nie tylko Żydom chęcińskim, ale także m.in. kieleckim. Nagrobki ozdobione były płaskorzeźbami z symboliką roślinną, zwierzęcą i symbolami religijnymi.
Stan obecny
Stan obecny jest kiepski… Jest poprawa pomiędzy tym, co było kilkanaście lat temu, a teraz, ale nadal nie ma rewelacji. Wykoszony jest tylko fragment cmentarza, na którym część macew stoi. Pozostałe leżą w wysokiej trawie na mniej zadbanej części terenu. Kiepskie jest też wspomniane już zejście ze szlaku na cmentarz (ciężko sobie wyobrazić korzystanie z niego pokrytego błotem czy lodem).
Cmentarz aktualnie zajmuje działkę o powierzchni ponad 2 hektarów. Częściowo zachowane są granice nekropolii (w niektórych miejscach widoczne są fragmentu muru, a w innych nasypu). Na kirkucie zachowało się około 200 macew. Prawdopodobnie część z nich została wywieziona z cmentarza i posłużyła do budowy dróg czy domów. Zrobione są w większości z lokalnych zlepieńców. W związku z materiałem, z którego wykonano nagrobki i upływem czasu, coraz trudniej odczytać co jest na nich napisane. Niektóre macewy nadal stoją w rzędach, co świadczy o tym, że jest to ich oryginalne położenie.
Kirkut w Chęcinach leży praktycznie poza miastem i kiedyś był miejscem imprez i spożywania alkoholu, ale chyba coś się zmieniło, bo o tym problemie już dawno nie słyszałem. Myślę, że miejsce to powinno być lepiej opisane, zabezpieczone i udostępnione turystom, zwłaszcza że społeczność żydowska w świętokrzyskim dzisiaj praktycznie nie istniejąca, kiedyś stanowiła duży odsetek mieszkańców większych i mniejszych miast.
Co w okolicy?
Chęciny są interesującym miastem. Jeżeli się tam wybieracie to koniecznie rzućcie okiem na tekst o tym, co warto zobaczyć w tym mieście. W niedalekiej okolicy możecie odwiedzić także rezerwat Miedzianka, Zelejowa, Dwór oraz Centrum Nauki w Podzamczu Chęcińskim czy też skansen w Tokarni. Cmentarz żydowski w Chęcinach to dobry początek wycieczki po okolicy.