Udostępnij
Byliście kiedyś w kieleckim Muzeum Zabawek i Zabawy? Ja wielokrotnie. Muzeum zaczyna się jednak rozbudowywać. Na pierwszy ogień poszedł budynek przy Placu Wolności (dawna apteka na rogu). Powoli dostosowywany jest on na potrzeby muzeum. W miniony weekend zaczęła działać tam Kraina Karmelu.
Czy jest Kraina Karmelu? Ma coś z kawiarni, bo da się tam napić kawy i herbaty oraz zjeść ciasto, ale główną działalnością jest wytwarzanie cukierków i lizaków. Wchodząc po schodkach (tu niestety minus bo nie ma podjazdu dla wózków) mamy przed sobą półki z torebkami, słoikami i pudełkami z cukierkami.
Na podłodze wśród białych płytek wyróżniają się kolorowe akcenty. Na ścianach puzzle, a w powietrzu zapach karmelu. Po przeciwnej niż wejście stronie lokalu znajduje się niewielka scena i miejsca do siedzenia.
Zaletą tego miejsca jest to, że cukierki i lizaki powstają na naszych oczach. Mają one fantazyjne kolory i wzory w środku. Jeżeli chodzi o wybór smaków to jest on wyjątkowo szeroki. Zaczynając od klasycznych takich jak cytryna czy mięta przechodzimy do winogrona, jagód, gumy do żucia czy lukrecji. Cukierki w torebkach kosztują 8 zł.
W budynku tym jednak czekać będzie na nas o wiele więcej niż sklep z cukierkami. Na naszych oczach powstawać tam będzie Kraina legend. Lada miesiąc poznawać będziemy kolejne fragmenty. Jeżeli jesteście na diecie lub walczycie z chęcią sięgnięcia po słodycze to nie jest miejsca dla Was ;)