Udostępnij
Wielokrotnie już pisałem o wykorzystywaniu warzy i owoców sezonowych. Ostatnio staram się także ograniczać wyrzucanie jedzenia co niestety kiedyś mi się zdarzało. Korzystając z dobrych cen znalazła się ostatnio u mnie w domu fasolka szparagowa. Oto co z niej powstało – zupa fasolkowa.
Zrobienie zupy jest często dobrym sposobem na użycie produktów, które już chwilę w lodówce lub szafce leżą.
Do zrobienia tej potrzebujecie:
- pół kilograma fasolki (żółtej, ale i zielona się nada)
- pół bakłażana
- duży ziemniak
- bulion warzywny lub woda i łyżka suszonych warzyw
- czarnuszka
- zielona cebulka (ja użyłem suszonej)
- kurkuma
- pieprz
- sól
- tabasco
- balsamico
- słonecznik
Myślę, że poradzą sobie z tą zupą nawet osoby uzdolnione kulinarnie trochę słabiej. Zaczynamy od zagotowania wody (lub bulionu warzywnego) w garnku. Dodajemy do niej suszone warzywa i chwilę gotujemy. Fasolkę, ziemniaki i bakłażana kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do wody . dodajemy przyprawy i mieszamy regularnie. Gdy fasolka będzie miękka zdejmujemy z gazu i blendujemy. Na zakończenie prażymy na patelni ziarna słonecznika i dodajemy na wierzchu. Jeżeli lubicie (ja lubię) to kilka kropli balsamico doda zupie charakteru). Zupa fasolkowa jest gotowa :)
Smacznego