Udostępnij
Ze świętami często kojarzą się pierniczki, które wyewoluowały w rożne strony. Jeżeli jednak swoje już zrobiliście lub potrzebujecie jakieś odmiany to ciastka pomarańczowe z lukrem nadadzą się idealnie.
Mam wrażenie, że moda na świąteczne pierniczki (w takiej formie jak je obserwujemy) nie jest stara. W sumie pieczenie i dekorowanie korzennych ciastek jest niezła rodzinną rozrywką.
Mi Święta Bożego Narodzenia zawsze kojarzyły się z piernikiem, makowcem, sernikiem , a czasem keksem i szarlotką. Nie kojarzę żadnych świątecznych ciasteczek. Właściwie to nie kojarzyłem bo od niedawna staramy się na święta przygotować zawsze jakieś. W tym roku robiliśmy je według niemieckiego, rodzinnego przepisu przywiezionego przez znajomą.
Składniki:
- 200 g mąki
- 50 g sproszkowanych migdałów
- 90 g cukru
- skórka otarta z dużej pomarańczy
- 125 g masła
- szczypta soli
- kilka kropli likieru pomarańczowego lub migdałowego (jeżeli nie macie lub nie chcecie dawać dodajcie łyżkę soku z pomarańczy)
- Sok z całej pomarańczy + cukier puder na lukier
Składniki mieszamy dokładnie. Możecie użyć do tego robota albo zrobić to ręcznie. Ważne, żeby masło nie było zimne bo wtedy będzie nieco trudniej. Po dokładnym wyrobieniu ciasta odkładamy je na godzinę do lodówki. W międzyczasie zajmujemy się czym chcemy :) Następnie wałkujemy ciasto na grubość około pół centymetra i wycinany wybrane przez nas kształty. Pieczemy na górnej i dolnej grzałce przez około 10 minut w temperaturze około 180 stopni. W międzyczasie wyciskamy sok z pomarańczy – może być ta, z której obraliśmy skórkę. Dodajemy cukier puder aż do uzyskania zadowalającej, gęstej konsystencji. Smarujemy ciastka lukrem po ostygnięciu ich. Jeżeli po jednym razie efekt nie jest dla Was zadowalający to po zastygnięciu nałóżcie druga warstwę.
Ciastka są kruche i delikatnie pomarańczowe, a lukier nadaje im jeszcze więcej smaku. Ich przygotowanie jak sami widzicie nie jest trudne więc na pewno zdążycie przygotować swoje ciastka pomarańczowe!