Udostępnij
Moda na burgery trwa nadal. Mamy w Kielcach kilka miejsc, gdzie możemy zjeść porządną bułkę z jeszcze bardziej porządnym mięsem. Mamy też kilka lokali, które przeczą poprzedniemu zdaniu. Spójrzmy na kieleckie lokale posiadające w swojej ofercie burgery. Kieleckie burgery zapraszają! :)
Na początku wyjaśnienie symboli:
– lokal odwiedzony, relacja na stronie
– polecam
– dowozi
John Burg |
Ten istniejący od 2014 roku na naszym, kieleckim rynku lokal od razu wskoczył na wysokie miejsce w moim rankingu burgerów. Znajduje się w Galerii Echo tuż obok TK Maxx. W swojej ofercie mają produkty wyłącznie z Black Angusa, a narracją i wystrojem nawiązują do Nowej Zelandii. W kacie oprócz burgerów są także steki, sałatki i zupy. Burger oprócz dobrej jakości mięsa mnie przekonał do siebie bułką – jedna z najlepszych bułek, jakie jadłem w burgerach. Dla wegetarian jest też burger z burakiem. Więcej o lokalu możecie poczytać tutaj, a relację z 1 urodzin lokalu tutaj.
Burger & Co |
Pierwszy lokal w Kielcach podający wyłącznie burgery. Mieści się przy ul. Bodzentyńskiej. Wnętrze urządzone jest w nowoczesnym stylu. Oprócz burgerów lokal aktualnie oferuje także przekąski i śniadania. Co dwa tygodnie (we wtorki) wprowadzany jest nowy burger specjalny (we wtorki także jest w specjalnej cenie). Dobre składniki, ale moim zdaniem nad bułką trzeba popracować bo do mnie ona nie trafia. Mi osobiście posmakował bardzo fishburger, który dostępny jest tylko w piątki – porządny kawałek ryby. Jest też opcja wege. Relację z wizyty możecie znaleźć tutaj, a opis przykładowego burgera specjalnego tutaj.
Bohomass Lab |
Bohomass zaczął swoją przygodę z burgerami jeszcze w starej lokalizacji (Bodzentyńska). W aktualnym miejscu (Leśna) lokal ma osobną część poświęconą jedzeniu. Nadal oferuje burgery w kilku rodzajach i rozmiarach. Burgery są w porządku, ale niestety kilka razy zdarzyło mi się, że były mocno niedosmażone. Może trafiałem źle i miałem pecha dlatego w przyszłości zajrzę na pewno ponownie. W lokalu macie możliwość zjedzenia burgera w rozmiarze double (500 g mięsa). Relację z ostatniego pobytu przeczytać możecie tutaj.
American Home |
Lokal, który zaistniał na kieleckim ryku kulinarnym po wzięciu udziału w Kuchennych rewolucjach Magdy Gessler. Właściwie to dzięki temu programowi powstał. Pomimo kiepskiego wystroju który mi nie do końca pasował to na burgery narzekać ie mogę. Zarówno wołowe jak i te z kurczaka czy jelenia przypadły mi do gustu. W karcie znajdziecie też inne, amerykańskie dania. Na poczekanie otrzymujecie popcorn, a zupa kukurydziana jest bardzo dobra. Bułki do burgerów pieczone są na miejscu. O mojej wizycie możecie przeczytać tutaj.
Irish Pub |
W miejscu tym byłem dwa razy. W obu przypadkach na stole znalazła się zapiekanka pasterska, ale za drugim razem zawitał też burger. Lokal znajduje się przy ul. Paderewskiego (niedaleko skrzyżowania z ul. Wspólną). Znajduje się on w bramie i zajmuje 3 piętra budynku. W ofercie znajdują się dwa burgery: Irish burgr (m.in. z jajkiem) oraz burger szewca (klasyczny). Artykuł podsumowujący moją wizytę w tym miejscu znajdziecie tutaj.
Ibis Hotel |
Miejsce, w którym pozornie burgerów szukać się nie powinno. Tylko pozornie bo sieć hoteli Ibis wprowadziła rozbudowane burgerowe menu do swojej oferty. Wśród nich znajdują się wołowe, z kurczakiem i jedna opcja wegetariańska. Ceny są nieco wyższe niż „na mieście”, ale taki urok restauracji hotelowych. O wizycie w restauracji hotelu Ibis przeczytacie tutaj.
Mc Donalds |
Jedna z sieciówek znanych na rynku burgerów. Nie do końca są to burgery, które zjecie w pozostałych lokalach, ale dla niektórych ulubione. Oferta często się wzbogaca o sezonowe oferty, które czasem i mi przypadają do gustu (np. kanapka drwala). W Kielcach aktualnie mamy 5 lokali tej sieci.
Rockabilly |
Jeden z najnowszych lokali w naszym mieście. Znajduje się na Rynku i specjalizuje się w stekach i whisky. Z racji pierwszej ze specjalizacji w karcie znajduje się również burger. Jest nim Rockabilly burger składający się z wołowiny, bekonu, ementalera świeżych warzyw i autorskiego sosu. W lokalu tym już byłem, ale burgera jeszcze nie było mi dane spróbować. Kosztuje on 23 zł.
Graffiti |
Lokal znajduje się w strefie kulinarnej w Galerii Korona. Możecie w nim zjeść tosty, hot-dogi, zapiekanki i właśnie burgery. Nie są to najwyższe loty jeżeli chodzi o burgery. Raczej są to burgery, które znaliśmy kilka lat temu. W ofercie jest Burger Standard, Cheese i Bekon. W lokalu tym jednak jeśli bym wracał to na tosty. O mojej wizycie u nich możecie przeczytać tutaj.
Royben |
W miejscu tym byłem tylko raz i jadłem makaron ze szpinakiem. Patrząc na menu dostępne na stronie może się jeszcze wybiorę. W ofercie znajduje się Bekonburger. Sam lokal znajduje się przy ul. Sienkiewicza, na przeciwko Teatru im. Stefana Żeromskiego.
Renament Gastrobar |
Miejsce to znalazło się tu nie przez przypadek. Pomimo, że nie znajdziecie tutaj burgera w wersji klasycznej to entuzjaści czegoś innego znajdą coś dla siebie. W ofercie lokalu znajdują się Baoburgery. Od klasycznych różnią się m.in. bułką, która robiona jest na parze. W środku znaleźć możecie pulled pork, żeberka, kofty lub opcję wege (buraczano-jaglaną). Oferta lokalu zmienia się regularnie (co 2-3 miesiace), ale Baoburgery zostały w niej na stałe. O jednej z wizyt w lokalu przeczytacie tutaj lub tutaj.
Karczma Pod Telegrafem |
W tym miejscu na burgera trafiłem przypadkiem. Nie było tragedii, ale nie zaznaczyło się to miejsce na mojej burgerowej mapie. Miejsce to ma jednak inne zalety. Bliskość wyciągu czy samego telegrafu, leżaki i ciepła herbata w zimowe dni na pewno zachęcą bardziej. O wizycie w tym miejscu przeczytacie tutaj.