Udostępnij
Jedni lubią muzea, inni przyrodę, ale są też i tacy, którzy kochają ruiny i stare budynki. Dzisiejszy tekst przeznaczony jest zdecydowanie dla tej ostatniej grupy. Świętokrzyskie ruiny są zróżnicowane, ale potrafią zaskoczyć.
Pochodzą z różnych czasów, a i ich przeznaczenie było różne. Łączy je jedno – są świadectwem minionych czasów, o których warto wiedzieć i pamiętać. Dzisiaj skupimy się na zamkach, pałacach i dworach!
Świętokrzyskie ruiny
Zamek w Chęcinach
Jedne z najbardziej znanych ruin pod Kielcami! Ogólnej rozpoznawalności sprzyja także położenie zamku. Dzięki ulokowaniu na szczycie góry jest widoczny z wielu miejsc w okolicy! Jeżeli wybieracie się do Chęcin, to zajrzyjcie na zamek, ale pospacerujcie też po mieście, odwiedźcie klasztory, kościoły i cmentarz żydowski!
Artykuł o zamku królewskim w Chęcinach
Krzyżtopór
Jeden z najbardziej znanych zamków nie tylko w świętokrzyskim, ale w całym kraju! Mówi się, że przed wybudowaniem Wersalu był największym założeniem w Europie. Miejsce robi wrażenie skalą, a opowieści o marmurowych żłobach dla koni czy akwarium w suficie jednej z sal tylko podkręca atmosferę!
Pałac Biskupów Krakowskich w Bodzentynie
Znaczenie Pałacu w Bodzentynie zmalało po wybudowaniu siedziby biskupów w Kielcach. Nie zmienia to faktu, że jest to miasteczko bardzo interesujące. Same ruiny pałacu robią wrażenie pomimo kiepskiego stanu. Jeżeli planujecie wycieczkę po Bodzentynie zajrzyjcie także na cmentarz żydowski, do położonego obok pałacu kościoła św. Stanisława Biskupa Męczennika oraz do zagrody Czernikiewiczów.
Artykuł o tym, co warto zobaczyć w Bodzentynie
Zamek w Mokrsku
Ruiny te robią wrażenie, ale niestety nie są dostępne dla turystów. Możemy podziwiać je jedynie zza płotu. Ten pochodzący z XIV wieku zamek został opuszczony w XVIII wieku. Odwiedzając Mokrsko po drodze warto zajrzeć do Sobkowa.
Fortalicja w Sobkowie
Fortalicja w Sobkowie leży nad rzeką Nidą. Okolica ta należała do rodziny Sobków, która pod koniec XVI wieku zbudowała tam swoją siedzibę. Obiekt obecnie pełni kilka funkcji. Znajdziecie tam restaurację, pokoje gościnne czy stadninę. Jeżeli macie ochotę na kawę podczas zwiedzania, to jak najbardziej możecie ją tam kupić.
Zamek w Międzygórzu
Jedno z moich najnowszych odkryć! Ta pochodząca z XIV wieku budowla należała do rodu Zaklików. Posiada doskonałą lokalizację na szczycie wzgórza, u stóp którego płynie strumyk, na którym spiętrzone wody utworzyły jezioro. Przy zamku znajduje się wygodny parking i wiata dla gości. Okolica zamku jest bardzo urokliwa – późną wiosną sady owocowe i pola rzepaku robią niesamowite wrażenie.
Artykuł o ruinach zamku w Międzygórzu
Zamek w Ćmielowie
Większości z nas Ćmielów kojarzy się z porcelaną. Warto jednak odwiedzić znajdujące się tam ruiny zamku. Dzisiaj nie są już tak imponujące, jak w czasach świetności obiektu, ale nadal robią wrażenie, a zwłaszcza cześć zlokalizowana na wyspie. Obok zamku bez problemu możecie zaparkować samochód. Podczas naszej wizyty mieliśmy okazję obserwować także łabędzie, które założyły gniazdo w sąsiedztwie ruin.
Dwór w Podzamczu Piekoszowskim
Myśląc „Świętokrzyskie ruiny” zdecydowanie warto pamiętać i o tym miejscu. To ruiny położone blisko Kielc, ale mało znane. Jednym z powodów może być fakt, że ich stan pozostawia wiele do życzenia. Ciekawą rzeczą jest to, że budowla ta miała być kopią Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach. Droga z Kielc zajmie Wam kilkanaście minut. We wnętrzu budowli znajduje się nawet boisko do koszykówki, które nie pasuje do ruin za nic w świecie.
Artykuł o pałacu w Podzamczu Piekoszowskim
Zamek w Ossolinie
Jedne zamki przetrwały do naszych czasów w lepszym stanie, a inne w gorszym. Ossolin należy do tej drugiej grupy. Pomimo tego, że nadal możemy oglądać dzisiaj most arkadowy, który prowadził do zamku, to pozostała część ruin wymaga ogromnej wyobraźni. Jeżeli się tu wybieracie, to zajrzyjcie koniecznie do tekstu i spójrzcie na szkice z czasów świetności obiektu.
Pałac w Wąchocku
Prawie w samym centrum Wąchocka znajdują się ciekawe ruiny. Pomimo tego, że nie miało być to założenie pałacowe, to rozmiarem imponuje. Był to przyfabryczny budynek mieszkalny, który po 1945 roku przeszedł na własność skarbu państwa. Obiekt jest pięknie położony (nad zbiornikiem wodnym) i jest ciekawym świadectwem przemysłowej historii regionu.
Dwór w Węchadłowie
Jeszcze niedawno w obiekcie znajdowała się szkoła, ale po wybudowaniu nowego obiektu, dwór niszczeje. Znajduje się w nim kaplica, a pozostała jego część pozostaje pusta. Oprócz samego dworu warto zajrzeć do znajdujących się obok ruin pozostałości zboru ariańskiego.
Artykuł o dworze w Węchadłowie
Pałac we Włostowie
Miejsce, które robi wielkie wrażenie! Droga wjazdowa, na której witają nas majestatyczne posągi lwów wygląda super. Dalej jest nieco gorzej. Obiekt przetrwał wojnę, ale czasów powojennych już nie. Był on bardzo nowoczesny jak na swoje czasy, a skalę przedsięwzięcia nadal widać, pomimo tego, że ruiny niestety chylą się ku upadkowi.
Dwór w Lasocinie
W porównaniu do zamków obiekt ten nie jest bardzo stary, ale robi wrażenie. Należał on do rodziny Niemojewskich, a los, który go spotkał spowodowany był kwestiami politycznymi. Budowla jest zaniedbana, ale nadal interesująca. Nie wolno wchodzić do środka ruin, ale widok z zewnątrz również jest interesujący.
Które świętokrzyskie ruiny odwiedzisz jako pierwsze? :)