Udostępnij
Wielu osobom Czechy kojarzą się z serem, ale tym w wydaniu smażonym, z sosem tatarskim i frytkami. Serów w tym kraju jest jednak dużo więcej, a jednym z równie popularnych co smażak jest hermelin, a dokładnie nakládaný hermelín. Zapraszam do zrobienia i spróbowania!
Czeskie sery
Jeżeli spytacie w Polsce o znajomość czeskiego sera to wspomniany wcześniej smażony ser będzie chyba jedną z pierwszych odpowiedzi. Swoją drogą jeżeli chcielibyście taki zrobić to mój przepis znajdziecie tutaj. Kolejny ser, który w Czechach jest popularny to ołomuniecki twarożek. Produkowany w rodzinnej fabryce od wielu lat, znany jest z wysokiej zawartości białka, niskiej zawartości tłuszczu i bardzo intensywnego zapachu. Przy wytwórni powstało muzeum poświęcone temu serowi. O mojej wizycie w nim przeczytacie tutaj. Serów tych jest znacznie więcej i w zależności od regionu możemy spróbować innych wyrobów.
Hermelin
Wróćmy jednak do sedna. Hermelin to ser, który wytwarzany jest w czeskiej miejscowości Sedlčany. Jest to ser typu Camembert (miękki ser z białą pleśnią), ale z powodu zastrzeżenia tej nazwy wprowadzona została nazwa lokalna. Na początku był to Hermlin, a później hermelin. Nazwa ta została zastrzeżona w 1946 roku. Ser ten w smaku i konsystencji jest prawie identyczny jak sery camembert, które znamy z naszych sklepów. Jeżeli akurat nie macie pod ręką oryginalnego hermelina to sklepowy camembert sprawdzi się również. Hermeliny w Czechach najczęściej przygotowywane są w oleju lub smażone.
Przygotowanie
Tym razem opiszę jak przygotować Nakládaný hermelin. Jest bardzo dobra przekąska do piwa, a do jej zrobienia potrzebujemy:
- ser hermelin lub camembert (ja użyłem 4)
- główka czosnku
- duża cebula
- 3 liście laurowe
- 5 jagód jałowca
- kilka ziaren pieprzu i ziela angielskiego
- 3 papryczki chilli
- 1 papryczka jalapeno
- tymianek
- papryka wędzona w proszku (może być też słodka)
- olej słonecznikowy
Zaczynamy od wybrania słoika, do którego bez problemu włożymy ser, a przy tym nie będzie w nim za dużo miejsca. Jeżeli już taki słoik mamy to bierzemy się za zrobienie pasty – blendujemy czosnek i papryczki chilli, z dodatkiem wędzonej papryki. Efektem tego ma być pasta do smarowania serów. Jeżeli konsystencja jest nieodpowiednia (za sucha) to dodajcie oleju. Następnie kroimy poziomo sery i smarujemy w środku przygotowaną wcześniej pastą. Składamy z powrotem w całość. Na dno słoika dodajemy warstwę cebuli, a następnie pierwszy ser. Kolejną warstwą jest cebula, a na niej następny ser i tak, aż do samej góry słoika Ostatnią warstwą jest cebula. Całość zasypujemy przyprawami, a w boki wciskamy liście laurowe i papryczki. Zalewamy olejem, tak, aby przykrył całość.
Słoik odstawiamy w chłodne miejsce najlepiej na tydzień. Jeżeli chcecie, aby sery zmiękły ta, aby dało się je rozsmarować na kanapce musicie poczekać około dwóch tygodni. Po zakończeniu sezonowania możecie przechowywać ser w lodówce. Olej, który pozostanie po zjedzeniu zawartości słoika możecie śmiało wykorzystać w kuchni – pachnie rewelacyjnie.
Nakládaný hermelin jemy z dodatkiem zamarynowanej z nim cebuli i chilli. Jego smak jest intensywny i czosnkowy, ale do piwa pasuje idealnie! Na zdrowie! :)